https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mogło być lepiej - podsumowanie jesieni w wykonaniu Startu Pruszcz Pomorski

Szymon Fiałkowski
Przed startem tego sezonu, Start Pruszcz przegrał m.in. sparingowe spotkanie z Szubinianką Szubin.
Przed startem tego sezonu, Start Pruszcz przegrał m.in. sparingowe spotkanie z Szubinianką Szubin. Fot. Aleksander Ryska
Co prawda, Start Pruszcz Pomorski jest w środku ligowej tabeli i działacze założyli przed graczami zdobycie 20 punktów, to jednak bieżący wynik jest chyba lekkim rozczarowaniem. Przyznaje to sam trener.

Udany był początek rozgrywek ligowych, kiedy to Start w czterech pierwszych kolejkach ligowych zdobył aż dziewięć punktów. Potem nastąpił spory kryzys formy i gry ekipy z Pruszcza nie wygrała aż siedmiu następnych meczów.

Tę złą passę przerwało zwycięstwo na własnym boisku nad białobłocką Spójnią 2:1. W ostatnich pięciu grach w rundzie jesiennej, podopieczni Krzysztofa Dziudy zdobyli jedenaście punktów, bowiem zanotowali jeszcze wygrane 3:1 z Chemikiem Bydgoszcz i 2:1 w Kończewicach oraz dwa bezbramkowe remisy na boiskach przeciwnika: z ROL.KO Konojady i w ubiegły weekend w Wąbrzeźnie.

Ogólny bilans zespołu z Pruszcza Pomorskiego jesienią to po sześć zwycięstw i porażek oraz cztery remisy.

Słabo wygląda gra ofensywna zespołu. - Odkąd z drużyny odeszli Patryk Podolski i Łukasz Rudowicz, gramy praktycznie bez klasycznego napastnika. W formacji ofensywnej zazwyczaj wystawiam nominalnych pomocników: Eliasza Kasicę, Daniela Czarnowskiego, Adriana Nalaskowskiego i Jakuba Krzyżanowskiego - mówi trener Krzysztof Dziuda.

Szkoleniowiec Startu Pruszcz Pomorski dodał także, że w przerwie zimowej na pewno będzie chciał sprowadzić do swojego zespołu przynajmniej dwóch zawodników do linii ataku. - Pozyskanie takich piłkarzy nie jest łatwe - tłumaczył jednak Dziuda.

Zobacz koniecznie: Po raz 52. wybieramy najpopularniejszego sportowca Kujaw i Pomorza. Każdy może zgłosić swojego kandydata

Którego meczu najbardziej szkoda w Pruszczu? - Na pewno tego w Grudziądzu z rezerwami Olimpii, kiedy to straciliśmy bramkę w doliczonym czasie gry, przez co zostaliśmy w tym meczu bez punktów. Trochę też źli jesteśmy na mecz z Elaną II Toruń, gdzie rywal urządził sobie na naszym tle casting do przydatności w grze pierwszej drużyny - komentuje trener.

Pruszczanie rok 2012 zakończyli awansem do ćwierćfinału Pucharu Polski na szczeblu województwa kujawsko-pomorskiego. W minioną sobotę pokonali ROL.KO Konojady 2:0, a obie bramki padły już w doliczonym czasie gry. Dla Startu trafienia zanotowali Adrian Nalaskowski i Eliasz Kasica.

Piłkarze mają teraz okres roztrenowania, ale do zajęć wracają już 8 stycznia. Wiadomo już, że sparingowymi rywalami zespołu z Pruszcza Pomorskiego będą Brzysko-Rol Brzyskorzystewko, Wisła Nowe, Czarni Nakło nad Notecią, KS Brzoza i Zawisza II Bydgoszcz. Rundę wiosenną rozpoczną od pucharowego meczu 1/4 finału, a tydzień później, w pierwszej ligowej kolejce w 2013 roku, zagrają derby z Pomorzaninem Serock.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
ww
Trele morele pomorek to k u r w y i c w e l e
G
Gość
Buhahahahaha!!!! Co to ma niby być? Pięciu szczeniaków i ultrasi!!!!! hahahahahaa Pozdrawiamy.Zawsze i wszędzie Pomorek!!!!!!
P
Pomorek
Nie rozśmieszaj mnie antyfutbolisto z tym grubym Truskawą na czele!!!
S
Start
A ten twój pomorek to gra tiki-takę! podaj wynik derbów!
P
Pomorek
maja o 20 pkt za duzo,prezentuja antyfubol
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska