https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mój biznes - Elka III na bruku

Jacek Deptuła
Poseł, szczególnie PiS, to ma klawe życie, wyżywienie też klawe i samochody klawe, bo służbowe.

Taki prosty poseł to już nie chodzi, lecz kroczy. Nie przyjeżdża, ale przybywa. Nie mówi, tylko przemawia. I przede wszystkim nadyma swoje ego do rozmiarów Pałacu Kultury im. Stalina. Oto parę dni temu poseł Elżbieta Jakubiak zamówiła u dyspozytora sejmowy samochód. Nie jest to zwykła, prosta parlamentarzystka, tylko współpracowniczka prezydenta Lecha Kaczyńskiego i nawet szefowa sejmowej komisji. Jej Ekscelencja Elżbieta III Jakubiak zamówiła zatem samochód służbowy, żeby odebrać sukienkę z centrum handlowego, zapewne też służbową. Dyspozytor Piotr P. zapytał, czy wyjazd jest aby na pewno służbowy...

W tym momencie Jej Wysokość Elżbieta III Jakubiak przestała przemawiać, a zaczęła krzyczeć: że należy się jej auto jak psu micha, że nie ma prawa o to pytać jakiś byle obszczymurek, że nie jest jej spowiednikiem, że - gdyby nie rozmawiali przez telefon - pewnie wycięłaby mu w papę, że to w ogóle inwigilacja i traktowanie jej jako złodziejki, bo przecież samochód służbowy to jej warsztat pracy! A odebranie sukienki to była tylko subtelna... ironia. "Pamiętam - łkała dziennikarzowi SuperExpressu w rękaw - jak do ambasady austriackiej drałowałam na piechotę. A jak ostatnio odbierałam delegację z Bundestagu, to samochód ledwo zipał, a klimatyzacja prawie nie działała"! Litości, i Jej Wielmożność przeżyła te potworne katusze?! No, nie - oczami duszy już widzę rechoczących Austriaków i Niemców na widok drałującej po stołecznych dziurach Elżbiety III we własnej osobie.

To już drugi ideał w historii Polski, który sięgnął bruku.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jurek57
No nic innego jak tylko to, ze woda sodowa udezryla pani posel do glowy. Lepiej zajelaby sie swoja fryzura. Oj nie!!! Bo jeszcze zrobi to za pieniadze podatnikow.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska