MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Monika Białkowska napisała książkę; jej akcja dziele się w Mogilnie

(PAK)
Z autorką można było nie tylko porozmawiać, ale i poprosić o pamiątkową dedykację.
Z autorką można było nie tylko porozmawiać, ale i poprosić o pamiątkową dedykację. Nadesłane
W "Sukience ze spadachronu ", jak mówi Monika Białkowska, jej autorka, jest sporo prawdy o miłości, tęsknocie, zdradzie. To też książka pełna tajemnic. Jakich? Warto przeczytać.

Książka właśnie ujrzała światło dzienne. Dla mogilnian to o tyle ciekawa pozycja, bo historie w niej opowiedziane w dużej mierze są prawdziwe i rzeczywiście działy się w Mogilnie.

Jak Filip spotkał Alicję

Skąd pomysł napisania książki? - Chodziłam dłuższy czas z przekonaniem, że historia Mogilna jest czymś, co trzeba opowiedzieć, ale nie bardzo wiedziałam, jak się za to zabrać. Wtedy jeden ze znajomych, który musiał tu zamieszkać na kilka miesięcy, zaczął marudzić, że to nudne miejsce. Wtedy mnie olśniło. Wiedziałam, że historia miasta powinna być tylko pretekstem. Że książka powinna być opowieścią dla ludzi, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. Także dla tych, którzy nie potrafią być z siebie dumni i tych, którzy tęsknią za miłością. Książka nie mogłaby być także tym, co interesować będzie wyłącznie miejscowych - mówi autorka.

I tak jak pomyślała, tak zrobiła. "Sukienka ze spadachronu "opowiada o spotkaniu warszawskiego dziennikarza Filipa i mogileńskiej dziewczyny Alicji. On ma napisać reportaż na konkurs, ale szybko się poddaje, bo nie potrafi znaleźć w małym miasteczku nic interesującego. Ona proponuje zakład. Chce każdego dnia opowiadać prawdziwą historię z tym miastem związaną, w dodatku opartą na haśle, które on dla niej wymyśli. Całą resztę doczytamy w książce.

Warto podkreślić, że pieniądze na wydanie książki pani Monika zbierała za pośrednictwem portalu wspieramkulture.pl.

Wybiera się na targ

Promocja wydawnictwa miała miejsce w kinie "Wawrzyn ". Podczas spotkania jego fragmenty czytał Marek Wolski. Prezentacji towarzyszył pokaz starych zdjęć, na których uwiecznione dawne Mogilno. To pomogło przenieść nam się w dawne czasy. Po prezentacji z autorką można było nie tylko porozmawiać, ale i poprosić o pamiątkową dedykację.

Monika Białkowska urodziła się w Toruniu. Tam mieszkała 10 lat. Potem dość długo mieszkała w Mogilnie. Obecnie pani Monika pracuje i i mieszka w Gnieźnie. Jest dziennikarką "Przewodnika Katolickiego ".

W maju 2014 roku książka zostanie zaprezentowana podczas Targów Książki w Warszawie.
Wydawnictwo można nabyć w Księgarni Regionalnej i www.sukienkazespadochronu.pl.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska