Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Monkey Junk i Sean Webster Band w "Pameli" [zdjęcia]

Dariusz Kowalski
Sean Webster  Band
Sean Webster Band Agata Jankowska
W poniedziałek 9 maja 2016 w Hard Rock Pubie Pamela odbył się kolejny koncert z okazji 18. urodzin klubu. Wystąpiły dwa cenione zespoły: angielski Sean Webster Band oraz kanadyjski Monkey Junk.

Była to niepowtarzalna okazja aby porównać jak się gra bluesa po obu stronach oceanu, szczególnie, że oba projekty wnoszą wiele charakterystycznych tylko dla siebie elementów do tej muzyki. Zarówno Sean Webster ze swoim zespołem jak i grupa Monkey Junk koncertowały już wcześniej w Hard Rock Pubie Pamela. Entuzjazm, z jakim toruńska publiczność przyjęła tych wykonawców, spowodował konieczność zorganizowania "koncertu na bis". Szczególnie, że obie grupy mają dla swoich fanów nowy przekaz wiążący się z ich najnowszymi wydawnictwami. W przypadku Sean Webster Band jest to podwójny album "Live and in Session", zaś Monkey Junk promuje tym koncertem płytę “Moon Turn Red”.

Sean Webster o koncercie:

W poniedziałek zagraliśmy w Hard Rock Pubie Pamela w Toruniu, w świetnym klubie, gdzie graliśmy już wcześniej 3 lub 4 razy. Oprócz nas występował zespół Monkey Junk z Kanady, o którym nigdy wcześniej nie słyszałem. Po krótkiej rozmowie z chłopakami z Monkey Junk ustaliliśmy, że obydwa zespoły zagrają na naszej perkusji. Zaczęliśmy rozstawiać się na scenie. Świetną robotę zrobiła Natalia, fantastyczny akustyk z Hard Rock Pubu Pamela, która nagłośniła doskonale obydwa zespoły zarówno na scenie jak i dla publiczności.

Gdy ludzie się zebrali zaczęliśmy występ naszą wersją „Everyday I have the blues”. Nie daliśmy publiczności chwili wytchnienia – graliśmy numer za numerem. Muszę przyznać, że publiczność w Hard Rock Pubie Pamela jest zawsze rewelacyjna i uwielbia to, co robimy na scenie więc zeszliśmy ze sceny szczęśliwi. Po koncercie sprzedaliśmy kilka płyt, uprzątnęliśmy scenę dla następnego zespołu, ja zmieniłem koszulę i zająłem miejsce wśród publiczności by obejrzeć Monkey Junk.

Cóż to był za rewelacyjny zespół. Nie mający w zasadzie basisty, a brzmienie pełne! Muszę przyznać, że przed koncertem byłem z tego powodu nieco sceptyczny, ale moje uprzedzenia zniknęły po wysłuchaniu ich brzmienia. Zespół bardzo mi się podobał. Prywatnie to też świetni ludzie. Wypiliśmy razem kilka piw po występie i wymieniliśmy się doświadczeniami. Hard Rock Pub Pamela zawsze ściąga świetnych muzyków i już prowadzę rozmowy z właścicielem klubu aby tu po raz kolejny wrócić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska