https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Morsują, bo to sposób na życie. Więcej zalet! Kto może, a kto nie powinien morsować?

Agnieszka Domka-Rybka
Kontakt z zimną wodą dodaje energii, uwalnia adrenalinę i endorfiny - widać to gołym okiem.
Kontakt z zimną wodą dodaje energii, uwalnia adrenalinę i endorfiny - widać to gołym okiem. Dariusz Bloch
Kto nie morsuje nie zrozumie, co czuje ludzik zanurzony w lodowatej wodzie, gdzie w kilka minut uwalnia na maksa swoje endorfiny. Zimny ze mnie drań, ale nie oziębły - śmieje się „Rajmund”. Zalety morsowania są naprawdę imponujące, działa wszechstronnie - na ciało i na duszę - stwierdza prof. Mariusz Baumgart ze szpitala im. Biziela w Bydgoszczy. Święte słowa profesora - morsuję drugi sezon.

Spis treści

Mam alergię na komentarze w rodzaju „taka moda, że wszyscy morsują”. Należy je uciąć krótko - trendi czy nie trendi, bo każda aktywność fizyczna to same plusy i nawet nie ma o czym dyskutować.

"Rajmund" daje nura i ma w końcu święty spokój

- Morsuję, bo lubię. Kto tego nie robi nigdy nie zrozumie, co czuje ludzik zanurzony w lodowatej wodzie, gdzie w kilka minut uwalnia na maksa swoje endorfiny. Woda to jedyne miejsce, gdzie człowiek ma w końcu święty spokój. Zaczynam w październiku, a kończę w lany poniedziałek, w każdą niedzielę pakuje sprzęt i jadę - opowiada z entuzjazmem mężczyzna 40 plus, znany w Pieckach pod pseudonimem „Rajmund”.

Bezpieczeństwo morsowania to m.in. konieczność przeprowadzenia dokładnej rozgrzewki przed wejściem do zimnej wody, co pozwala przygotować organizm na
Bezpieczeństwo morsowania to m.in. konieczność przeprowadzenia dokładnej rozgrzewki przed wejściem do zimnej wody, co pozwala przygotować organizm na chłód. Arkadiusz Wojtasiewicz

Morsuje gdzie tylko się da, czyli w Bałtyku, jeziorach, rzekach. Znajomi mówią o nim, że to „pozytywnie zakręcony gość”.

Dodam, że jak większość morsów, których poznałam, odkąd sama kosztuję takiej aktywności.

W te dni w roku plaża i woda należą do morsów!

To już tradycja, że w podbydgoskich Pieckach nad Jeziorem Jezuickim, w każdą niedzielę, a ponadto 11 listopada, w pierwsze święto Bożego Narodzenia, Nowy Rok, Święto Trzech Króli, WOŚP i lany poniedziałek - plaża i woda należą do morsów.

Zbierają się zawsze o godzinie 12.00, choć niektórzy wolą indywidualne wypady w innym czasie. Są więc zorganizowane grupy (np. Bydgoskie Morsy) oraz luźne kąpiele.

W sezonie w Pieckach przewijają się setki morsów, z każdym rokiem coraz więcej. Ćwiczą, tańczą, śpiewają, palą ogniska, pieką kiełbaski. Jedni moczą się do pasa, inni do ramion i więcej, pływają, a nawet nurkują. Kto co lubi.

  • Sama radość, nie ma marudzenia, żadnych rozmów o polityce i narzekania, no może jedynie na to, że w naszym klimacie rzadko można zażywać kąpieli w przeręblach.

„Rajmund” uprawia różne sporty, m.in. świetnie jeździ na nartach, a z zimną wodą zaprzyjaźnił się w 2016 roku: - Wujek mnie namówił, morsował w gdańskim Brzeźnie i tak to się zaczęło ponad 9 lat temu. Jesienią i zimą żal mi patrzeć na niektórych moich znajomych, jak się męczą, kaszlą, kichają, nosy spuchnięte i czerwone jak pomidory od wycierania chusteczką. Nie wiem, co to przeziębienie, w ogóle jakaś choroba. Niedawno wróciłem z nart, ludzie pozapinani po czubek nosa, zmarznięci, a ja szusowałem w samej bluzie. Jestem zaprawiony, kocham śnieg. Zimny ze mnie drań, ale nie oziębły - śmieje się „Rajmund”.

Ekspozycja na zimną wodę działa na organizm w sposób zbliżony do krioterapii - zabiegu, który zwykle trwa kilka minut i odbywa się w ekstremalnie niskich
Ekspozycja na zimną wodę działa na organizm w sposób zbliżony do krioterapii - zabiegu, który zwykle trwa kilka minut i odbywa się w ekstremalnie niskich temperaturach, dochodzących nawet do -173°C. W przypadku morsowania temperatura wody waha się od 0 do +10°C, a czas spędzony w niej jest zwykle znacznie dłuższy niż podczas krioterapii. Dariusz Bloch

Tłumaczy, że w morsowaniu nie tyle chodzi o samo morsowanie: - To sposób na życie. Regularnie się spotykamy, żartujemy, budujemy przyjaźnie, które trwają latami. Ilu ja fajnych ludzi poznałem w Pieckach! Można powiedzieć, że tworzymy jedną, wielką rodzinę.

Dodajmy, że „Rajmund” ma na koncie kilka lodowatych osiągnięć, m.in.:

  • trzecie miejsce w stylu dowolnym na 50 metrów, podczas V Otwartych Międzynarodowych Mistrzostw Polski Morsów w pływaniu ekstremalnym na czas w Gdańsku (2017 r.),
  • również trzecie miejsce w Mistrzostwach Europy Morsów w pływaniu zimowym w Gdańsku (2019 r.)
  • czy także trzecia pozycja w ekstremalnych zawodach zimowego pływania Winter Swimming Cup Gdynia 2020.

- Jak widać, zawsze jestem trzeci, ale podium mam - żartuje.

Co radzi morsom, szczególnie tym poczatkującym? - Wchodząc do wody dobrze zamoczyć twarz na chwilę, bo wtedy uspokaja się serce.

„Też mi wielkie coś to morsowanie” - co o takich komentarzach myśli mors?

Seba morsuje od pięciu lat, też jest w każdą niedzielę w Pieckach: - No może nie było mnie kilka razy, przez ważne sprawy rodzinne. Czasami słyszę komentarze w stylu „też mi wielkie coś to morsowanie”, albo „taka moda, że wszyscy morsują”. Nie znoszę ich! Najczęściej padają z ust osób, którzy nie mają bladego pojęcia o zimnej kąpieli, ba w ogóle nie nie są aktywni w niczym, ale czują się ekspertami od wszystkiego. Dla mnie to nie jest żadna moda, ja to po prostu kocham. Innych też zachęcam do morsowania, dopiero wtedy możemy dyskutować.

Morsowanie to zdrowie, ale też, jak widać, bardzo dobra zabawa.
Morsowanie to zdrowie, ale też, jak widać, bardzo dobra zabawa. Dariusz Bloch

Prof. Baumgart: "Wiele korzyści, nieliczne przeciwskazania"

- Morsowanie przynosi wiele korzyści zdrowotnych, a przeciwwskazania do tej aktywności są nieliczne - podkreśla prof. Mariusz Baumgart, dr hab. n. med., prof. UMK, koordynator zespołu fizjoterapeutów w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. Jana Biziela w Bydgoszczy. - Ekspozycja na zimną wodę działa na organizm w sposób zbliżony do krioterapii - zabiegu, który zwykle trwa kilka minut i odbywa się w ekstremalnie niskich temperaturach, dochodzących nawet do -173°C.

W przypadku morsowania temperatura wody waha się od 0 do +10°C, a czas spędzony w niej jest zwykle znacznie dłuższy niż podczas krioterapii.

Tak działa zimna woda na organizm, dla kogo to jest?

Prof. Baumgart wyjaśnia mechanizm działania chłodzenia wodą na organizm: - Zalety są naprawdę imponujące. Zimna woda powoduje skurcz naczyń krwionośnych powierzchownych, co prowadzi do skierowania przepływu krwi do głębszych warstw ciała. Dzięki temu poprawia się krążenie w tkankach oraz narządach wewnętrznych. Regularne morsowanie wspiera funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego, poprawiając jego wydolność. Co więcej, morsowanie wzmacnia odporność, organizm zwiększa produkcję przeciwciał, co działa przeciwzapalnie. Dodatkową korzyścią jest zmniejszenie bólu oraz sztywności stawów, co może być szczególnie pomocne w przypadku osób zmagających się z przewlekłymi dolegliwościami bólowymi.

Spotkania morsów to sama radość, nie ma marudzenia, żadnych rozmów o polityce  i  narzekania, no może jedynie na to, że w naszym klimacie rzadko można
Spotkania morsów to sama radość, nie ma marudzenia, żadnych rozmów o polityce i narzekania, no może jedynie na to, że w naszym klimacie rzadko można zażywać kąpieli w przeręblach. Archiwum/Pomorska.pl

Koordynator zespołu fizjoterapeutów podpowiada, że warto więc rozważyć ten sposób na poprawę zdrowia, pamiętając jednak o odpowiednim przygotowaniu oraz konsultacji z lekarzem w przypadku jakichkolwiek wątpliwości.

Mówi, że zanurzenie w zimnej wodzie działa wszechstronnie - wykazuje właściwości przeciwzapalne, przeciwbólowe oraz pomaga redukować sztywność mięśni i zakwasy: - Z tych korzyści chętnie korzystają maratończycy i biegacze, traktując morsowanie jako skuteczną formę odnowy biologicznej. To także znakomite wsparcie regeneracyjne dla osób uprawiających różne dyscypliny sportowe.

Podkreśla, że chłodzenie w zimnej wodzie może przynieść ulgę cukrzykom, obniżając poziom cukru we krwi, a u osób z nadwagą i otyłością pozytywnie wpływa na metabolizm, motywując organizm do bardziej efektywnej pracy.

Morsowanie okazuje się niezwykle pomocne również dla osób zmagających się z depresją czy przewlekłym zmęczeniem. Kontakt z zimną wodą dodaje energii, uwalnia adrenalinę i endorfiny, co zdecydowanie poprawia nastrój. Zimna woda pomaga również w łagodzeniu objawów chorób skóry, takich jak łuszczyca, dzięki właściwościom przeciwzapalnym i kojącym.

Zimna woda to, zdaniem profesora, prosty sposób na zdrowie i lepsze samopoczucie, który wymaga jedynie rozwagi i odpowiedniego przygotowania.

Ważna jest ochrona rąk, stóp i głowy!

- Przypominam o kluczowych zasadach, które zwiększają bezpieczeństwo morsowania. To konieczność przeprowadzenia dokładnej rozgrzewki przed wejściem do zimnej wody, co pozwala przygotować organizm na chłód. Ważna jest również ochrona rąk i stóp - najlepiej za pomocą odpowiednich rękawic i obuwia. Należy też unikać zanurzania głowy, aby zminimalizować ryzyko wychłodzenia organizmu - radzi prof. Mariusz Baumgart.

Morsy z Piecek co roku ubierają choinkę. Dbają o klimat, jak w każdej rodzinie.
Morsy z Piecek co roku ubierają choinkę. Dbają o klimat, jak w każdej rodzinie. Arkadiusz Wojtasiewicz

Komu nie jest zalecane morsowanie?

Choć morsowanie ma wiele zalet, istnieją również przeciwwskazania do tej formy aktywności.

  • Wśród nich prof. Mariusz Baumgart wymienia żylaki, zwłaszcza w przypadku dużych zmian naczyniowych, które nie powinny być wystawiane na działanie zimnej wody.
  • Nie zaleca się morsowania osobom z nieleczonym nadciśnieniem, astmą, problemami z krzepliwością krwi,
  • a także kobietom w ciąży.
  • Dodatkowo, osoby cierpiące na epilepsję lub boreliozę powinny szczególnie ostrożnie podchodzić do tego rodzaju aktywności.

– W takich przypadkach zawsze warto skonsultować się z lekarzem prowadzącym! – podkreśla ekspert, zwracając uwagę na znaczenie indywidualnego podejścia do zdrowia.

Morsowanie może być ciekawą alternatywą dla tradycyjnych form aktywności, takich jak basen czy siłownia. Często staje się również uzupełnieniem innych
Morsowanie może być ciekawą alternatywą dla tradycyjnych form aktywności, takich jak basen czy siłownia. Często staje się również uzupełnieniem innych sportów, wspierając regenerację i poprawiając ogólną kondycję organizmu. Tomasz Czachorowski

Pomimo tych ograniczeń z entuzjazmem komentuje rosnącą popularność morsowania w Polsce: - To naprawdę świetna aktywność! W Nowy Rok widziałem nad morzem grupę morsów, która spotkała się na plaży, by zanurzyć się w lodowatej wodzie. Był to główny cel ich sylwestrowego wyjazdu nad Bałtyk.

Ekspert podkreśla, że morsowanie może być ciekawą alternatywą dla tradycyjnych form aktywności, takich jak basen czy siłownia.

Często staje się również uzupełnieniem innych sportów, wspierając regenerację i poprawiając ogólną kondycję organizmu.

Każda forma ruchu to same korzyści!

– Każda forma ruchu to same korzyści! – zachęca prof. Baumgart, wskazując na szerokie spektrum możliwości, jakie oferuje aktywność fizyczna w połączeniu z dobrodziejstwami natury.

Oczywiście, każdy mors powinien zainwestować w odpowiedni sprzęt, jak np. neoprenowe rękawiczki, buty (ewentualnie skarpety), czapkę czy ciepłe ponczo. Producenci wyczuli biznes w modzie na morsowaniu i nie są to tanie rzeczy, ale warto je mieć, bo przecież jest to inwestycja w zdrowie i bezpieczeństwo.

Widuję w Pieckach śmiałków, którzy mają zwykłe, gumowe klapki. Jednak bezpieczniej i na pewno przyjemniej jest w neoprenowych butach, a wszak i o przyjemność tutaj chodzi, czyż nie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska