Uczestnicy sobotniego morsowania kręcili nosem na pogodę. Ich zdaniem było… za ciepło. - Jest chyba siedem stopni na plusie. A woda ma tylko dwa stopnie. Będzie lekki szok dla organizmu – mówi Maciej Zawadzki.
Morsom ze Świecia towarzyszyła zaprzyjaźniona grupa z Chełmna. - Morsujemy zazwyczaj nad Jeziorem Starogrodzkim w Chełmnie, ale spotykamy się z różnymi ekipami Morsów – mówi Magdalena Maciejewska z grupy Foczki i Morsy Chełmno.
Przejdź do galerii i zobacz zdjęcia z morsowania dla WOŚP w Decznie