Johny_byd, bo taki ma nick na forum, rozprawia się z całą trasą, na której ITS miał działać, zaczynając od sześciu skrzyżowań w Fordonie, a kończąc na pętli w Lesie Gdańskim.
- Gdzie w ogóle nie działa priorytet, a podobno powinien: Wojska Polskiego - Trasa Uniwersytecka, Wojska Polskiego - Ujejskiego, rondo Toruńskie, rondo Fordońskie (do tego zbyt krótki cykl na przejechanie ronda, często tramwaj zostaje w środku), rondo Grunwaldzkie, Garbary (tramwaj rusza z Garbary, wjeżdża na przystanek na rondzie Grunwaldzkim i w tym momencie ma światło na przejazd przez rondo, oczywiście stoi cały cykl), Dworcowa, Gdańska - Chodkiewicza w stronę Kamiennej (tramwaj wjeżdża na przystanek i dostaje czerwone światło), Gdańska - Artyleryjska w stronę centrum, Wyścigowa w stronę centrum (najczęściej przed dojeżdżającym tramwajem zapala się światło „stój”) - wylicza motorniczy.
Bezpieczeństwu ruchu zagraża według niego skrzyżowanie Gdańska-Jagiellońska.
- Dojeżdżający do sygnalizatora na Gdańskiej tramwaj nagle dostaje czerwone światło, tyle że już nie ma możliwości zatrzymania się (musiałby to zrobić gwałtownie, a jak nawet zatrzyma się, to z prawej strony po tramwajach z Gdańskiej wjeżdża linia 1 i nie wjedzie, bo źle zaprojektowano tutaj torowisko - brak skrajni).
Motorniczy twierdzi, że linia numer 3 jadąca z Fordonu na Wilczak niemal zawsze jest opóźniona 4-5 minut, a w szczycie 10-tka jeździ spóźniona 10-15 minut. - W Lesie Gdańskim, gdzie można napić się, skorzystać z WC, jest tylko 5 minut na postój , jak tramwaj z Fordonu jedzie kilka minut opóźniony, to już przed niego wjeżdża inny, a potem nie ma jak przejechać i opóźnienie powiększa się. ZDMiKP zna te problemy, ale na razie wolą udawać, że wszystko jest OK. Oficjalnie są zachwyceni, jak system działa.
Wojciech Nalazek, naczelnik Wydziału Inżynierii Ruchu w ZDMiKP, tłumaczy, że ITS nie działa na wszystkich odcinkach tramwajowych, trudno więc oczekiwać tam priorytetów.
- Fora mają to do siebie, jak i komentarze (obecnie więcej hejtów), że można pisać do woli, co komu ślina na język przyniesie, opisywać, idealizować wszystko, również o sprawach, na których ktoś się zwyczajnie nie zna lub nie rozumie zasad powodujących konkretne działania - mówi naczelnik. - Tomasz T., motorniczy występujący pod pseudonimem johny_byd, ma chyba uraz do naszej pracy oraz mojej osoby, ale do rzeczy.
- Te wszystkie powyższe sygnalizacje, które tak ładnie powymieniał autor, to te, gdzie rzeczywiście w chwili obecnej nie mamy bezwzględnego priorytetu tramwajowego - kontynuuje Nalazek.
- Na Wojska Polskiego - Trasa Uniwersytecka i Wojska Polskiego - Ujejskiego priorytet nie był planowany. Ronda Toruńskie, Fordońskie, Grunwaldzkie oraz Garbary (Focha-Królowej Jadwigi) - dokonaliśmy optymalizacji ruchu poza priorytetem. Warto nadmienić, że ronda Toruńskie i Fordońskie mamy skoordynowane, na czym zyskują również tramwaje na linii 4 i 8.
Nalazek przyznaje, że tramwaj ruszający z Garbar i zatrzymujący się na Grunwaldzkim nie zdąży na trwający właśnie sygnał, bo akurat trwa on, kiedy tramwaj wjeżdża na przystanek i czeka na kolejny cykl.
- To wynika z koordynacji pomiędzy Garbarami a rondem Grunwaldzkim. W kierunku przeciwnym jest już lepiej - zaznacza drogowiec. - Na większości tras, gdzie miał działać z założenia priorytet, działa on poprawnie, przynosi oczekiwane przyspieszenia i przynosi rezultaty postawione na etapie projektowania ITS. Należy mieć jednak świadomość, że ITS nie działa na wszystkich odcinkach linii tramwajowych. W projekcie jego zakres był ograniczony do korytarza Fordońskiej - Focha, Gdańskiej oraz w tym roku do linii tramwajowej do Fordonu.
Wideo: Info z Polski