O włos od śmierci. 85-letni motorowerzysta nie zauważa zamkniętych rogatek, wjeżdża w nie i przewraca się na tory. Tylko dzięki temu, że stojący na pobliskim peronie 32-latek wykazał się zimną krwią, kierowca jednośladu przeżył.

O włos od śmierci. 85-letni motorowerzysta nie zauważa zamkniętych rogatek, wjeżdża w nie i przewraca się na tory. Tylko dzięki temu, że stojący na pobliskim peronie 32-latek wykazał się zimną krwią, kierowca jednośladu przeżył.

Bohaterski 32-latek odbiera gratulacje od naczelnika stacji.

85-latek dziękuje 3-letniemu mężczyźnie za uratowanie życia.