https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Można odzyskać podatek za używane auto

(wom)
Od wczoraj można się ubiegać o zwrot akcyzy pobranej przez skarb państwa za sprowadzony z krajów Unii Europejskiej używany samochód.

Tak zdecydował Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu. To dobre wiadomości - ale nie dla każdego.

Nowe przepisy dotyczą niesprawiedliwych polskich przepisów, które na sprowadzających samochody nakładały tym wyższą akcyzę, im auto było starsze. Działo się tak od 1 maja 2004 do 30 listopada 2006 roku. Wtedy akcyza mogła sięgać nawet 65 procent ceny sprowadzonego samochodu.

Mercedes za jedno euro
Jakie wtedy skarbowi państwa płacono kwoty, zależało od tego, jaka cena pojawiała się na umowie sprzedaży zawartej w kraju Unii. Z tym z kolei - bywało różnie. Najlepiej wiedzą to urzędnicy w wydziałach uprawnień komunikacyjnych, w których takie samochody po raz pierwszy rejestrowano.

Waldemar Winter, zastępca dyrektora wydziału uprawnień komunikacyjnych w bydgoskim ratuszu śmieje się: - Sto euro za samochód dobrego rocznika i dobrej marki to była średnia cena. Zdarzało się, że rejestrowaliśmy bardzo dobre mercedesy kupione w Niemczech za 50 euro. Zdarzył się - o ile pamiętam - taki przypadek, że auto było warte symboliczne 1 euro.

Większość sprowadzających samochody celowo zaniżała wtedy ceny, żeby płacić niższą akcyzę.

Góra samochodów
W tej chwili trudno oszacować, ile używanych samochodów z Unii Europejskiej trafiło do Polski i do województwa kujawsko-pomorskiego. Ostrożne szacunki w kraju mówią o liczbie 3,5 milionów aut.

W Bydgoszczy od maja 2004 roku do czerwca obecnego roku sprowadzono 37 tysięcy samochodów. W Toruniu szacunkowa liczba to ok 25 tysięcy, Włocławku - sięgająca 20 tysięcy.

Waldemar Winter mówi, że najwięcej aut pojawiło się po otwarciu granic. Od początku tego roku w Bydgoszczy zarejestrowano już 5,5 tysiąca używanych samochodów zza Odry, może się więc okazać, że pobijemy kolejny rekord. W 2007 roku używanych samochodów zarejestrowano ok. 10 tysięcy.

Trybunał kazał zmienić
Niesprawiedliwe przepisy akcyzowe, które dyskryminowały świeżo upieczonych właścicieli starszych samochodów, oprotestowano w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości. Wczoraj orzeczenie Trybunału nabrało mocy, bo państwo musiało zmienić przepisy dotyczące poboru akcyzy. Przepisy weszły w życie wczoraj.

Od wczoraj także właściciele sprowadzonych samochodów mogą żądać od skarbu państwa zwrotu nadpłaconego podatku. Ale - jak pokazują nowe przepisy - trzeba być rozważnym.

Powoli, bo dopłacisz
Wniosek o zwrot nadpłaconego podatku można składać w Urzędach Celnych, tych, w których płaciliśmy akcyzę. Pułapka tkwi w tym, że UC mogą sprawdzać, czy cena pojazdu nie była zaniżona.

- Nowa ustawa wprowadza bowiem możliwość weryfikacji wartości zakupionego pojazdu i porównywanie jej do średniej ceny na polskim rynku - wyjaśnia Marzena Siemieniuk z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.

Oznacza to, że celnicy będą korzystać z tabel cennikowych Eurotaksu, tak jak robią to urzędy skarbowe, które według wartości rynkowej samochodu pobierają 2 procent jego ceny od osoby, która kupiła pojazd.

W przypadku, gdy cena na umowie kupna sprowadzonego samochodu była zaniżona, jego właściciel nie dostanie zwrotu nadpłaconej akcyzy ale będzie musiał... dopłacić!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska