
Bydgoskie muzeum chwali się zbiorami
Najciekawsze eksponaty będzie można od 10 marca zobaczyć w muzeum przy ul. Czerkaskiej na najnowszej wystawie „Nabytki Muzeum Wojsk Lądowych”.
Jak mówią w MWL, pozyskanie tak wielu ciekawych eksponatów nie byłoby możliwe bez współpracy m.in. ministerstwami: obrony narodowej oraz spraw zagranicznych, policją czy zagranicznymi placówkami, m.in. Tank Museum w Bovington i Heeresgeschichtliches Museum z Wiednia.
- W naszym muzeum jest ponad 35 tysięcy eksponatów, od 2011 roku udało nam się pozyskać aż 3,2 tysiąca. Ich wartość to 3,5 mln zł - mówi Mirosław Giętkowski, dyrektor Muzeum Wojsk Lądowych. - W wielu przypadkach są to uniknalne rzeczy, których nie zobaczymy w innych placówkach muzeualnych - dodaje. - Naszą wystawą chcemy też docenić tych, dzięki którym tyle ciekawych eksponatów trafiło do nas.
http://www.pomorska.pl/wiadomosci/bydgoszcz/a/haubica-z-wloch-juz-w-zbiorach-muzeum-wojsk-ladowych,11434762/;nf
Na przykład powojenna kolekcja mundurów używanych przez polskie wojsko, którą MWL ma jako jedne spośród muzeów podlegających MON. Od prywatnego kolekcjonera udało się odkupić ok. 200 sztuk umundurowania i wyposażenia polskiego wojska tuż po wojnie, w tym niezwykle ciekawe mundury maskujące.
Ostatnio muzeum kupiło też szable używane w dwudziestoleciu wojennym, w tym na przykład szablę wz. 34, tzw. „Ludwikówę” uważaną za jedną z najlepszych szabli na świecie. Do Muzeum Wojsk Lądowych trafiła również broń przekazana placówce przez Komendę Wojewódzką w Łodzi. Ta z kolei pozyskała ją z łódzkiej Wytwórni Filmów Fabularnych.
- To 23 karabiny i pistolety maszynowe różnych typów oraz 2 moździerze kaliber 82 mm - wyjaśnia Łukasz Skoczek.
Również policja przekazała muzeum m.in. karabinek Mosin wz. 38 czy karabin Mauser wz. 98.
Na specjalnych makietach można również obejrzeć ciężki sprzęt, który trafił do MWL. - Mamy nadzieję, że teren przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie przechowujemy te największe eksponaty, w końcu stanie się naszą własnością. Czekamy już tylko na decyzję MON-u w tej sprawie - wyjaśnia Mirosław Giętkowski.
To na przykład wózki transportowe służące do przewozu moździerzy produkcji zakładów Skoda kaliber 220 mm wzór 1932. Kilka lat temu zostały wydobyte z norweskiego jeziora Jernvatne, skąd trafiły do Polski. W 2014 roku do MWL trafiły przekazane przez Norweskie Muzeum Wojskowe armaty i haubice, m.in. radziecka armata 76,2mmwz. 02/30; haubica górska 100 mm wz. 16 produkcji pilzneńskich zakładów Skodawerke z 1918 roku.
W 2014 roku do Bydgoszczy trafił brytyjski czołg Chieftain Mk. 11, wyprodukowany w 1972 roku.
Pogoda na dzień (08.03.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Bydgoskie muzeum chwali się zbiorami
Najciekawsze eksponaty będzie można od 10 marca zobaczyć w muzeum przy ul. Czerkaskiej na najnowszej wystawie „Nabytki Muzeum Wojsk Lądowych”.
Jak mówią w MWL, pozyskanie tak wielu ciekawych eksponatów nie byłoby możliwe bez współpracy m.in. ministerstwami: obrony narodowej oraz spraw zagranicznych, policją czy zagranicznymi placówkami, m.in. Tank Museum w Bovington i Heeresgeschichtliches Museum z Wiednia.
- W naszym muzeum jest ponad 35 tysięcy eksponatów, od 2011 roku udało nam się pozyskać aż 3,2 tysiąca. Ich wartość to 3,5 mln zł - mówi Mirosław Giętkowski, dyrektor Muzeum Wojsk Lądowych. - W wielu przypadkach są to uniknalne rzeczy, których nie zobaczymy w innych placówkach muzeualnych - dodaje. - Naszą wystawą chcemy też docenić tych, dzięki którym tyle ciekawych eksponatów trafiło do nas.
http://www.pomorska.pl/wiadomosci/bydgoszcz/a/haubica-z-wloch-juz-w-zbiorach-muzeum-wojsk-ladowych,11434762/;nf
Na przykład powojenna kolekcja mundurów używanych przez polskie wojsko, którą MWL ma jako jedne spośród muzeów podlegających MON. Od prywatnego kolekcjonera udało się odkupić ok. 200 sztuk umundurowania i wyposażenia polskiego wojska tuż po wojnie, w tym niezwykle ciekawe mundury maskujące.
Ostatnio muzeum kupiło też szable używane w dwudziestoleciu wojennym, w tym na przykład szablę wz. 34, tzw. „Ludwikówę” uważaną za jedną z najlepszych szabli na świecie. Do Muzeum Wojsk Lądowych trafiła również broń przekazana placówce przez Komendę Wojewódzką w Łodzi. Ta z kolei pozyskała ją z łódzkiej Wytwórni Filmów Fabularnych.
- To 23 karabiny i pistolety maszynowe różnych typów oraz 2 moździerze kaliber 82 mm - wyjaśnia Łukasz Skoczek.
Również policja przekazała muzeum m.in. karabinek Mosin wz. 38 czy karabin Mauser wz. 98.
Na specjalnych makietach można również obejrzeć ciężki sprzęt, który trafił do MWL. - Mamy nadzieję, że teren przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie przechowujemy te największe eksponaty, w końcu stanie się naszą własnością. Czekamy już tylko na decyzję MON-u w tej sprawie - wyjaśnia Mirosław Giętkowski.
To na przykład wózki transportowe służące do przewozu moździerzy produkcji zakładów Skoda kaliber 220 mm wzór 1932. Kilka lat temu zostały wydobyte z norweskiego jeziora Jernvatne, skąd trafiły do Polski. W 2014 roku do MWL trafiły przekazane przez Norweskie Muzeum Wojskowe armaty i haubice, m.in. radziecka armata 76,2mmwz. 02/30; haubica górska 100 mm wz. 16 produkcji pilzneńskich zakładów Skodawerke z 1918 roku.
W 2014 roku do Bydgoszczy trafił brytyjski czołg Chieftain Mk. 11, wyprodukowany w 1972 roku.
Pogoda na dzień (08.03.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Bydgoskie muzeum chwali się zbiorami
Najciekawsze eksponaty będzie można od 10 marca zobaczyć w muzeum przy ul. Czerkaskiej na najnowszej wystawie „Nabytki Muzeum Wojsk Lądowych”.
Jak mówią w MWL, pozyskanie tak wielu ciekawych eksponatów nie byłoby możliwe bez współpracy m.in. ministerstwami: obrony narodowej oraz spraw zagranicznych, policją czy zagranicznymi placówkami, m.in. Tank Museum w Bovington i Heeresgeschichtliches Museum z Wiednia.
- W naszym muzeum jest ponad 35 tysięcy eksponatów, od 2011 roku udało nam się pozyskać aż 3,2 tysiąca. Ich wartość to 3,5 mln zł - mówi Mirosław Giętkowski, dyrektor Muzeum Wojsk Lądowych. - W wielu przypadkach są to uniknalne rzeczy, których nie zobaczymy w innych placówkach muzeualnych - dodaje. - Naszą wystawą chcemy też docenić tych, dzięki którym tyle ciekawych eksponatów trafiło do nas.
http://www.pomorska.pl/wiadomosci/bydgoszcz/a/haubica-z-wloch-juz-w-zbiorach-muzeum-wojsk-ladowych,11434762/;nf
Na przykład powojenna kolekcja mundurów używanych przez polskie wojsko, którą MWL ma jako jedne spośród muzeów podlegających MON. Od prywatnego kolekcjonera udało się odkupić ok. 200 sztuk umundurowania i wyposażenia polskiego wojska tuż po wojnie, w tym niezwykle ciekawe mundury maskujące.
Ostatnio muzeum kupiło też szable używane w dwudziestoleciu wojennym, w tym na przykład szablę wz. 34, tzw. „Ludwikówę” uważaną za jedną z najlepszych szabli na świecie. Do Muzeum Wojsk Lądowych trafiła również broń przekazana placówce przez Komendę Wojewódzką w Łodzi. Ta z kolei pozyskała ją z łódzkiej Wytwórni Filmów Fabularnych.
- To 23 karabiny i pistolety maszynowe różnych typów oraz 2 moździerze kaliber 82 mm - wyjaśnia Łukasz Skoczek.
Również policja przekazała muzeum m.in. karabinek Mosin wz. 38 czy karabin Mauser wz. 98.
Na specjalnych makietach można również obejrzeć ciężki sprzęt, który trafił do MWL. - Mamy nadzieję, że teren przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie przechowujemy te największe eksponaty, w końcu stanie się naszą własnością. Czekamy już tylko na decyzję MON-u w tej sprawie - wyjaśnia Mirosław Giętkowski.
To na przykład wózki transportowe służące do przewozu moździerzy produkcji zakładów Skoda kaliber 220 mm wzór 1932. Kilka lat temu zostały wydobyte z norweskiego jeziora Jernvatne, skąd trafiły do Polski. W 2014 roku do MWL trafiły przekazane przez Norweskie Muzeum Wojskowe armaty i haubice, m.in. radziecka armata 76,2mmwz. 02/30; haubica górska 100 mm wz. 16 produkcji pilzneńskich zakładów Skodawerke z 1918 roku.
W 2014 roku do Bydgoszczy trafił brytyjski czołg Chieftain Mk. 11, wyprodukowany w 1972 roku.
Pogoda na dzień (08.03.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Bydgoskie muzeum chwali się zbiorami
Najciekawsze eksponaty będzie można od 10 marca zobaczyć w muzeum przy ul. Czerkaskiej na najnowszej wystawie „Nabytki Muzeum Wojsk Lądowych”.
Jak mówią w MWL, pozyskanie tak wielu ciekawych eksponatów nie byłoby możliwe bez współpracy m.in. ministerstwami: obrony narodowej oraz spraw zagranicznych, policją czy zagranicznymi placówkami, m.in. Tank Museum w Bovington i Heeresgeschichtliches Museum z Wiednia.
- W naszym muzeum jest ponad 35 tysięcy eksponatów, od 2011 roku udało nam się pozyskać aż 3,2 tysiąca. Ich wartość to 3,5 mln zł - mówi Mirosław Giętkowski, dyrektor Muzeum Wojsk Lądowych. - W wielu przypadkach są to uniknalne rzeczy, których nie zobaczymy w innych placówkach muzeualnych - dodaje. - Naszą wystawą chcemy też docenić tych, dzięki którym tyle ciekawych eksponatów trafiło do nas.
http://www.pomorska.pl/wiadomosci/bydgoszcz/a/haubica-z-wloch-juz-w-zbiorach-muzeum-wojsk-ladowych,11434762/;nf
Na przykład powojenna kolekcja mundurów używanych przez polskie wojsko, którą MWL ma jako jedne spośród muzeów podlegających MON. Od prywatnego kolekcjonera udało się odkupić ok. 200 sztuk umundurowania i wyposażenia polskiego wojska tuż po wojnie, w tym niezwykle ciekawe mundury maskujące.
Ostatnio muzeum kupiło też szable używane w dwudziestoleciu wojennym, w tym na przykład szablę wz. 34, tzw. „Ludwikówę” uważaną za jedną z najlepszych szabli na świecie. Do Muzeum Wojsk Lądowych trafiła również broń przekazana placówce przez Komendę Wojewódzką w Łodzi. Ta z kolei pozyskała ją z łódzkiej Wytwórni Filmów Fabularnych.
- To 23 karabiny i pistolety maszynowe różnych typów oraz 2 moździerze kaliber 82 mm - wyjaśnia Łukasz Skoczek.
Również policja przekazała muzeum m.in. karabinek Mosin wz. 38 czy karabin Mauser wz. 98.
Na specjalnych makietach można również obejrzeć ciężki sprzęt, który trafił do MWL. - Mamy nadzieję, że teren przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie przechowujemy te największe eksponaty, w końcu stanie się naszą własnością. Czekamy już tylko na decyzję MON-u w tej sprawie - wyjaśnia Mirosław Giętkowski.
To na przykład wózki transportowe służące do przewozu moździerzy produkcji zakładów Skoda kaliber 220 mm wzór 1932. Kilka lat temu zostały wydobyte z norweskiego jeziora Jernvatne, skąd trafiły do Polski. W 2014 roku do MWL trafiły przekazane przez Norweskie Muzeum Wojskowe armaty i haubice, m.in. radziecka armata 76,2mmwz. 02/30; haubica górska 100 mm wz. 16 produkcji pilzneńskich zakładów Skodawerke z 1918 roku.
W 2014 roku do Bydgoszczy trafił brytyjski czołg Chieftain Mk. 11, wyprodukowany w 1972 roku.
Pogoda na dzień (08.03.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news