"Wiosenne nastroje, a terapia muzyką" to hasło, które przyświecało spotkaniu w Domu Dziennego Pobytu "Senior" przy ul. Jodłowej.
Specjalnie dla seniorów wystapiły tam solistki Antonina Kiepuszewska, Maria Lezuch i Marzena Buchwald z Państwowego Zespołu Szkół Muzycznych w Bydgoszczy. Na słuchaniu się jednak nie skończyło.
- Muzykoterapia nie polega jedynie na biernym obcowaniu z muzyką - mówi prof. Wojciech Pospiech z Collegium Medicum w Bydgoszczy, który był gościem specjalnym podczas wczorajszego koncertu. - Muzyka działa relaksująco. Przynosi też wymierne korzyści typowo biologiczne - reguluje puls, ciśnienie krwi. To są fakty udowodnione przez naukę, a nie tylko przypuszczenia.
Podczas wczorajszej sesji muzykoterapii seniorzy, którzy przyjechali na osiedle Leśne z różnych części miasta, wykonywali tez ćwiczenia oddechowe.
- Śpiew, zajęcia wokalne wpływają pozytywnie na sposób oddychania - dodaje Pospiech. - Podczas tych ćwiczeń, wymuszana jest tak zwana pozycja ziewająca. A to dlatego, że śpiew to nie tylko praca narządu mowy. Pracuje cały organizm. Mówię też o gestykulacji. Poza tym seniorzy świetnie się bawili. Jednym z najbardziej aktywnych był pan, który skończył 99 lat.
Zajęcia przy ul. Jodłowej 14 odbywają się 2 razy w miesiącu. Nastomiast kolejne spotkanie z prof. Pospiechem jest zaplanowane w październiku.