- Dziś trudno sobie wyobrazić naszą małą ojczyznę bez Muzeum Ziemi Krajeńskiej. W 60. roku. działalności prężnie rozwijające się muzeum jest bijącym sercem regionu. Strażnikiem pamięci i tradycji. Placówką dynamiczną, nowoczesną i europejską – podkreślała w Nakle przedstawicielka muzeum działającego przy Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
To najmniejsza placówka biorąca udział w wydarzeniu. Kolejne na liście „małych” – Muzeum Solca im. Księcia Przemysła - także było w Nakle reprezentowane, a jego przedstawiciel – Łukasz Wojtecki wygłosił wykład o soleckim skarbie z I połowy XX w. Przyjechali też pasjonaci historii, w których miastach nie ma muzeów z prawdziwego zdarzenia a jedynie izby muzealne jak np. Włodzimierz Domek z Koronowa.
Z Bydgoszczy, Torunia i Krajny
Ale byli też najwięksi – Muzea Okręgowe w Bydgoszczy i Toruniu, Muzeum Etnograficzne w Toruniu czy też Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku. Zaproszenie przyjęli goście z Wielkopolski, bo jak podkreślał Tomasz Pasieka, dyr. Muzeum Ziemi Krajeńskiej w Nakle, dzieli nas województwo, ale łączy Krajna.
- Przyjechaliśmy, bo od lat współpracujemy. Życzę wam rozwoju i tego by pracowników wam przybywało – podkreślała przedstawicielka muzeum w Złotowie. Ale na konferencji naukowej w Nakle byli także pracownicy Muzeum Okręgowego w Pile czy Muzeum Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie.
Nie zabrakło Kamili Czechowskiej, dyrektor bratniego muzeum w Szubinie. - Jedziemy na jednym wózku, reprezentujemy ten sam powiat – żartowała przedstawicielka Pałuk.
To Cię może również zainteresować
Ze względu na brak odpowiedniego miejsca gości podjęto nie w spichlerzu przy ul. Pocztowej, a w sali konferencyjnej Centrum Rozwoju Społecznego. Na wstępie było trochę historii.
- Początek naszego muzeum sięga czasów, gdy Kościół katolicki przygotowywał się do obchodów 1000 lecia chrztu. Prowadzono wówczas w Nakle wykopaliska, w latach 1958 -60 i 1963-65. Z wykopalisk pochodzi koń nakielski, nasza najcenniejsza zabawka. Zawiązał się wówczas w mieście Społeczny Komitet Organizacyjny Muzeum Ziemi Krajeńskiej – opowiadał Tomasz Pasieka.
Trzy lokalizacje
Placówka rozpoczęła działalność w 1964 r. Nie od razu mieściła się w spichlerzu przy ul. Pocztowej. Najpierw działała w budynku przy ul. Gimnazjalnej 2, potem na wiele lat przeniesiono ją na II piętro Nakielskiego Ośrodka Kultury. Pod obecny adres zawędrowała w roku 1990.
- Z atencją traktujemy nasze kolekcje: pocztówki z Nakłem, sztandary, których mamy około 18 czy ponadregionalne zbiory jak szkło i ceramika polska, także zabawki i przedmioty codziennego użytku. One wyjeżdżają na wystawy do innych miast – informował dyr. Pasieka.
Wspominał dawnych pracowników i dyrektorów. Obecnie w muzeum pracuje sześć osób, którzy zatrudnieni są na 4,5 etatu. To kustosze Anna Sergott i Mariusz Gratkowski, adiunkt Krzysztof Kamil Przygoda, księgowa Małgorzata Zielińska oraz pracownik gospodarczy Edyta Kubik. Wszystkim dyr. Tomasz Pasieka dziękował za lata pracy. Dziękował też za współpracę zaprzyjaźnionym muzeom i placówkom kultury.
- Nasze muzeum gromadzi, chroni oraz udostępnia zbiory związane z dziedzictwem historycznym Krajny. Prowadzi również działalność edukacyjno-naukową upowszechniając wiedzę o przeszłości naszej małej ojczyzny. Gratulujemy jubileuszu i dziękujemy – podkreślał na gali Sławomir Napierała, burmistrz Nakła.
To Cię może również zainteresować
