Jutro do kin w naszym regionie wchodzi tylko jedna premiera. Ale za to jaka...
"Motocykle - jazda na krawędzi 3 D" to prawdopodobnie jeden z najlepiej sprzedających się dokumentów w historii kina w Wielkiej Brytanii.
Obraz Richarda de Araguesa to dokumentalna opowieść o zawodnikach wyścigu motocyklowego "Isle of Man TT Races", uznawanego za najbardziej spektakularny i najniebezpieczniejszy na świecie.
Odbywająca się od ponad stu lat rozgrywka, przyciąga na wyspę Man największych motocyklowych "szaleńców", takich jak np. Guy Martin, którego historię mamy okazję poznać w filmie. Narrację dokumentu prowadzi znany z "Requiem dla snu" Jared Leto.
To nietuzinkowa, pełna widowiskowych wyścigów opowieść o balansowaniu na granicy życia i śmierci, o niezwykłej pasji i przełamywaniu swoich własnych granic.
W naszym regionie film można obejrzeć tylko w Cinema City w Toruniu, ale warto się tam wybrać - jutro seanse o godz. 15.15, 20 i 22.15.
Ciekawych kinowych propozycji w ciągu najbliższych miesięcy nie powinno zabraknąć, jednak pozwolę sobie wskazać na dwie, których moim zdaniem przeoczyć nie wolno.
Pierwszą z nich jest znakomity obraz "Valhalla Rising" w reżyserii, odpowiedzialnego między innymi za hit ostatnich miesięcy "Drive", Nicolasa Windinga Refna. Co ciekawe i niestety smutne, film w polskich kinach będzie można zobaczyć dopiero 15 czerwca, chociaż swoją światową premierę miał... prawie 3 lata temu.
"Valhalla Rising" to oniryczna, pełna symboli historia, inspirowana mitologią nordycką. Trudno określić film Refna, zarówno jeśli chodzi o tematykę, jak i o gatunek.
Na uwagę zasługuje doskonały Mads Mikkelsen w roli Jednookiego, który w filmie nie mówi ani słowa. Nie musi, używa całego swojego kunsztu aktorskiego tworząc postać brutalnego, niejednoznacznego nordyckiego wojownika.
Więcej nic mówić nie trzeba, nawet nie można. Refn jak zwykle w najwyższej formie.
Ostatnią moją propozycją dzisiaj jest mocno oczekiwana kolejna część przygód Człowieka-Nietoperza.
W tym wypadku sytuacja jest zgoła inna, bowiem najnowsza część historii o Batmanie, czyli "Mroczny rycerz powstaje" swoją polską premierę będzie miała zaledwie 9 dni po światowej, a mianowicie 27 lipca.
Film ponownie reżyseruje Christopher Nolan, a Bruce'a Wayne'a ponownie gra Christian Bale. Batman powraca, żeby zmierzyć się z jednym z chyba najgroźniejszych swoich adwersarzy, czyli mutantem Bane'em (Tom Hardy).
Miejmy nadzieję, że fani batmanowskich przygód, w tym także ja, nie będą rozczarowani. Zapowiada się naprawdę ciekawie, a i sami twórcy postawili poprzeczkę naprawdę wysoko.
Zaskakującym wyborem może się jedynie wydawać obsadzenie słodkiej Anne Hathaway w roli niebezpiecznej Catwomen. Jak aktorka sprawdzi się na ekranie, przekonamy się dopiero latem, ale na pewno warto czekać. I znów na kilka godzin przenieść się do mrocznego Gotham City.
Czytaj e-wydanie »