- Ale mogę zdradzić, że jeszcze coś dojdzie. Może pół miliona, może więcej - dodaje starosta Marek Tyburski. - W tym roku musimy trochę przystopować z remontami dróg, bo liczymy na fundusze unijne na 2015 rok. Jeśli będziemy zadłużeni, nici z planów.
Czytaj także: Kierowcy, które drogi w gminie Rypin proszą się o remont?
Na których odcinkach pojawią się drogowcy? - Tego jeszcze nie mogę powiedzieć - mówi Tyburski. - Wójtowie przekazali swoje propozycje, usiądzie nad nimi zarząd.
Zadłużenie powiatu wynosi 5 mln zł. W tym roku ma spaść o milion. - Nie stoimy najgorzej - podkreśla starosta. - Tuchola o zbliżonej liczbie mieszkańców ma długi sięgające 30 mln zł. Golub-Dobrzyń też boryka się z problemami.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »