https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na Madagaskarze w Mampikony wkrótce rozpocznie się rok szkolny

Agata Kozicka [email protected] 52 326 31 83
"Tonga soa" (witajcie) usłyszy kilkuset nowych uczniów, z których wielu po raz pierwszy siądzie w ławce szkolnej dzięki naszym Czytelnikom.

O adopcji na odległość napisaliśmy w "Pomorskiej" po raz pierwszy w lutym.

- Wystarczy 100 złotych, żeby zapewnić roczną edukację jednemu dziecku na Madagaskarze - mówił wtedy ojciec Darek Marut, duchacz, który przyjechał na kilka tygodni do Polski z Madagaskaru, gdzie wraz z ojcem Michałem Apiecionkiem prowadzi szkołę katolicką. I dodawał, że taka pierwsza wpłata jest traktowana jak deklaracja, że te 100 złotych uda się wysupłać do końca edukacji dziecka, czyli przez jakieś 7-8 lat.

Do adopcji zgłosiło się na ten rok szkolny prawie 800 osób w tym spora grupa naszych Czytelników. "To z jednej strony dużo, ale gdy się spojrzy na to, że pracujemy na 120 km kwadratowych, to jest to kropla w morzu. I mimo wszystko - wielkie wyzwanie. Pomoc dotrze do 10 szkół w buszu. Na miejscu nauczyciele, katechiści i świeccy pomagają nam w odpowiednim doborze dzieci. Trzeba odwiedzić rodzinę, zorientować się, jaka jest faktyczna sytuacja, są i tacy, którzy nie są aż tak biedni i nawet jeśli proszą, musimy im odmówić. Na dzień dzisiejszy mamy komplet 650 dzieci. Ich zdjęcia wraz z opisami są już rozesłane po Polsce" - pisze do redakcji ojciec Darek.

Jounoul

Alexis
Alexis

Jounoul

- Adoptowane przez nas dziecko to Jounoul (czyt. Żunol) Wenanselain Rasoanantenaina z Andilambe. Od 15 września Jounoul zacznie uczęszczać do katolickiej szkoły - opowiadają Krystyna i Wiesław Adamkiewiczowie.

W liście od ojca Darka przeczytali, że dziewczynka ma 5 lat i mieszka w buszu w małej chatce z bambusa. Ma troje młodszego rodzeństwa, którym się opiekuje, nosi wodę z odległej studni, robi pranie. Dużo więcej wyczytali z twarzy ich adoptowanej na odległość córeczki. - Wyraża, według nas, nadzieję. Ma takie myślące oczy, i delikatnie skryty uśmiech - uważają.

Alexis

Sarinette
Sarinette

Alexis

Alexis Malazamanana to adoptowane na odległość dziecko pani Mieczysławy Stępniewskiej z Inowrocławia. Ma 7 lat, mieszka w wiosce Antsakoamaro. Jego rodzice Mbinindjara i Rahalahy wychowują piątkę dzieci i pracują przy uprawie ryżu.

Sarinette

Dinau
Dinau

Sarinette

- W pełni nazywa się Sarinette Onercia Giglarine. Ma 4 lata, mieszka w buszu. Jej rodzice mają dwoje dzieci, zajmują się uprawą ryżu - relacjonuje nam Barbara Kuś. - Razem z mężem bardzo się cieszymy, że ją mamy. Jej zdjęcie oprawiliśmy i powiesiliśmy w pokoju, gdzie można ja znaleźć pomiędzy zdjęciami naszych dzieci i wnuków.

Dinau

Lafosy
Lafosy

Dinau

Jego pełne nazwisko to Dinau Evelien Randriantana. Jest najstarszy z pierwszaków, które dziś przedstawiamy. Ten sympatyczny chłopak mieszka 30 kilometrów od Mampikony w Andilambe (w tej samej, w której mieszka Jounoul).

Lafosy

Juliana
Juliana

Lafosy

Ma 5 lat i sześcioro rodzeństwa. Wraz z rodzicami wszyscy mieszkają w szałasie kilka kilometrów od misji w Mampikony. Żyją z uprawy cebuli i manioku bardzo skromnie. Bywa, że nie ma co do garnka włożyć, szczególnie wtedy, kiedy przychodzi susza. Wtedy wszystkie dzieciaki muszą pokonywać kilometry do studni po wodę.

Od września Lafosy będzie codziennie chodziła do szkoły. - Cała nasza rodzina ją pokochała - twierdzi Maria Witkowska z Grudziądza. - Nasi synowie, 20- i 28-letni, opowiadają o niej znajomym.

Juliana

Juliana

Ją już Państwu przedstawialiśmy. To 6-latka z mokradeł, której rodzina żyje z wytwarzania cegieł. To redakcja "Pomorskiej" ją zaadoptowała.

Dajcie z siebie wszystko

To tylko kilkoro z dzieciaków, które w tym roku dzięki Państwa wielkim sercom mogą się uczyć. - Tłumaczymy rodzicom i dzieciom, że to nie jednokierunkowa pomoc, ale współpraca. "Polacy dają wam szansę nauki, a wy musicie dać z siebie wszystko, by mieć jak najlepsze wyniki w szkole." - opowiada misjonarz.

A my trzymamy kciuki i życzymy samych piątek i szóstek!
Udostępnij

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska