Chodzi o reorganizację komunikacji miejskiej związaną z uruchomieniem linii tramwajowej do dworca PKP. Według drogowców autobusy nr 54 z Piasków i Jachcic będą wtedy dojeżdżać tylko do dworca kolejowego, a nie jak dotychczas przez rondo Jagiellonów, i dalej do dworca PKS. Ich trasa zostanie skrócona, bo dalej mają jeździć tramwaje.
- Taka przesiadka będzie bardzo uciążliwa zwłaszcza dla starszych pasażerów. Na naszych osiedlach nie mamy wielu sklepów, więc autobus jest dla nich optymalną szansą na zrobienie i przywiezienie do domu poważniejszych zakupów - argumentuje Maria Smentek, przewodnicząca Rady Osiedla Piaski.
Gdyby teraz na ulice Bydgoszczy wyjechało tysiąc autobusów...
W ciągu kilku dni pod protestem przeciwko tym planom podpisało się kilkuset mieszkańców. Apel trafił do ratusza, oraz Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Niestety, wszystko wskazuje na to, że trafi do kosza.
Drogowcy tłumaczą bowiem, że aktualna trasa linii 54 pokrywałaby się z przebiegiem planowanej linii tramwajowej. - Głównym celem naszej inwestycji jest zwiększenie udziału tramwajów w przewozach. Takie rozwiązanie jest efektywniejsze, korzystniejsze dla środowiska, a do tego przyspieszy podróżowanie w obrębie Śródmieścia. Do tego mówimy o inwestycji unijnej, i to założenie jest warunkiem jej realizacji - wyjaśnia Rafał Grzegorzewski, naczelnik wydziału transportu publicznego w ZDMiKP.
W zamian drogowcy rozważają tylko połączenie linii 54 z 62. To jednak nie rozwiązuje problemu, bo jej autobusy jeździłyby w odwrotnym kierunku - przez dworzec PKP i rondo Grunwaldzkie w kierunku Błonia.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje