
BRĄZOWY MEDAL: CZWÓRKA PODWÓJNA KOBIET (KAJAKARSTWO)
Monika Ciaciuch, Maria Springwald, Joanna Leszczyńska i Agnieszka Kobus.
„Po cichu” robią swoje, wyrosły na czołową osadę globu. W każdym starcie liczą się w walce o podium, tak powinno być też w Rio.

BRĄZOWY MEDAL: KAMILA LIĆWINKO (LEKKOATLETYKA)
Jak sama mówi, wszystko podporządkowała startowi w Brazylii. Jej trenerem jest mąż - Michał, były kulomiot i chyba genialny samouk, współpracuje też z prof. Janem Blecharzem, znanym psychologiem. W karierze miewała różne momenty, również takie, gdy nosiła się z zamiarem jej skończenia. Przetrwała jednak słabsze momenty, a teraz szykuje się na skakanie powyżej 2 m. Czyli na medal.

BRĄZOWY MEDAL: Karolina Naja/Beata Mikołajczyk (KAJAKARSTWO)
- Wyniki badań wskazują, że jesteśmy teraz w życiowej formie - mówią przed Rio, co dla rywalek brzmi jak ostrzeżenie. Tworzą zgrany duet. Mikołajczyk chce popłynąć po swój trzeci medal na trzecich kolejnych igrzyskach, w kolekcji brakuje jej już tylko złotego.

BRĄZOWY MEDAL: KATARZYNA NIEWIADOMA (KOLARSTWO SZOSOWE)
Wielka nadzieja polskiego kolarstwa. Choć góralka z Ochotnicy Górnej jest jeszcze w kategorii młodzieżowej (do 23 lat), to w rywalizacji z seniorkami radzi sobie bardzo dobrze. W MŚ elity zajęła 7. miejsce, a z drużyną Rabobanku zdobyła brąz. W tym roku też jest mocna - żeńskie Giro d’Italia (Giro Rosa) ukończyła na 7. pozycji.