1 z 44
Przewijaj galerię w dół
W miejscu, w którym doszło do wypadku, występują utrudnienia...
fot. Dariusz Bloch

W miejscu, w którym doszło do wypadku, występują utrudnienia w ruchu. Na miejscu pracuje policja i straż pożarna.

- Autobus linii 74 jechał w kierunku przystanku Peplińska-Orląt Lwowskich. Pierwszeństwa nie ustąpił mu hyundai - mówi kom. Przemysław Słomski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Samochód uderzony przez autobus dachował.

Impet uderzenia był tak potężny, że auto miało - jak wynika z relacji świadków - "koziołkować" przez około trzydzieści metrów, zanim zatrzymało się.

Do szpitala trafili kierowcy z obu pojazdów. Jeszcze nie wiadomo, czy policja zakwalifikuje to zdarzenie jako kolizję, czy wypadek. Wszystko zależy od opinii lekarzy badających poszkodowanych. Jeżeli ktokolwiek odniósł obrażenia "naruszające funkcjonowanie organizmu" na czas powyżej siedmiu dni, wtedy sprawca odpowie za spowodowanie wypadku.



Wkrótce więcej informacji na ten temat.

(mc)



Dlaczego warto nosić odblaski? Mówi Sławek Piotrowski.


2 z 44
W miejscu, w którym doszło do wypadku, występują utrudnienia...
fot. Dariusz Bloch

W miejscu, w którym doszło do wypadku, występują utrudnienia w ruchu. Na miejscu pracuje policja i straż pożarna.

- Autobus linii 74 jechał w kierunku przystanku Peplińska-Orląt Lwowskich. Pierwszeństwa nie ustąpił mu hyundai - mówi kom. Przemysław Słomski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Samochód uderzony przez autobus dachował.

Impet uderzenia był tak potężny, że auto miało - jak wynika z relacji świadków - "koziołkować" przez około trzydzieści metrów, zanim zatrzymało się.

Do szpitala trafili kierowcy z obu pojazdów. Jeszcze nie wiadomo, czy policja zakwalifikuje to zdarzenie jako kolizję, czy wypadek. Wszystko zależy od opinii lekarzy badających poszkodowanych. Jeżeli ktokolwiek odniósł obrażenia "naruszające funkcjonowanie organizmu" na czas powyżej siedmiu dni, wtedy sprawca odpowie za spowodowanie wypadku.



Wkrótce więcej informacji na ten temat.

(mc)

3 z 44
W miejscu, w którym doszło do wypadku, występują utrudnienia...
fot. Dariusz Bloch

W miejscu, w którym doszło do wypadku, występują utrudnienia w ruchu. Na miejscu pracuje policja i straż pożarna.

- Autobus linii 74 jechał w kierunku przystanku Peplińska-Orląt Lwowskich. Pierwszeństwa nie ustąpił mu hyundai - mówi kom. Przemysław Słomski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Samochód uderzony przez autobus dachował.

Impet uderzenia był tak potężny, że auto miało - jak wynika z relacji świadków - "koziołkować" przez około trzydzieści metrów, zanim zatrzymało się.

Do szpitala trafili kierowcy z obu pojazdów. Jeszcze nie wiadomo, czy policja zakwalifikuje to zdarzenie jako kolizję, czy wypadek. Wszystko zależy od opinii lekarzy badających poszkodowanych. Jeżeli ktokolwiek odniósł obrażenia "naruszające funkcjonowanie organizmu" na czas powyżej siedmiu dni, wtedy sprawca odpowie za spowodowanie wypadku.



Wkrótce więcej informacji na ten temat.

(mc)

4 z 44
W miejscu, w którym doszło do wypadku, występują utrudnienia...
fot. Dariusz Bloch

W miejscu, w którym doszło do wypadku, występują utrudnienia w ruchu. Na miejscu pracuje policja i straż pożarna.

- Autobus linii 74 jechał w kierunku przystanku Peplińska-Orląt Lwowskich. Pierwszeństwa nie ustąpił mu hyundai - mówi kom. Przemysław Słomski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Samochód uderzony przez autobus dachował.

Impet uderzenia był tak potężny, że auto miało - jak wynika z relacji świadków - "koziołkować" przez około trzydzieści metrów, zanim zatrzymało się.

Do szpitala trafili kierowcy z obu pojazdów. Jeszcze nie wiadomo, czy policja zakwalifikuje to zdarzenie jako kolizję, czy wypadek. Wszystko zależy od opinii lekarzy badających poszkodowanych. Jeżeli ktokolwiek odniósł obrażenia "naruszające funkcjonowanie organizmu" na czas powyżej siedmiu dni, wtedy sprawca odpowie za spowodowanie wypadku.



Wkrótce więcej informacji na ten temat.

(mc)

Pozostało jeszcze 39 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Sławomir Mentzen głosował w Toruniu. W rodzinnym mieście podsumował kampanię wyborczą

Sławomir Mentzen głosował w Toruniu. W rodzinnym mieście podsumował kampanię wyborczą

Bydgoszczanie ruszyli do urn. Tak przebiegł w naszym mieście wybór prezydenta

Bydgoszczanie ruszyli do urn. Tak przebiegł w naszym mieście wybór prezydenta

Z koni przesiedli się na kajaki i na pokład "Słonecznika". Wyjątkowy spływ - zdjęcia

Z koni przesiedli się na kajaki i na pokład "Słonecznika". Wyjątkowy spływ - zdjęcia

Zobacz również

Sławomir Mentzen głosował w Toruniu. W rodzinnym mieście podsumował kampanię wyborczą

Sławomir Mentzen głosował w Toruniu. W rodzinnym mieście podsumował kampanię wyborczą

Z koni przesiedli się na kajaki i na pokład "Słonecznika". Wyjątkowy spływ - zdjęcia

Z koni przesiedli się na kajaki i na pokład "Słonecznika". Wyjątkowy spływ - zdjęcia