Ciało 54-letniego księdza znalazł przed ósmą rano gospodarz na plebanii w kuchni. Ksiądz leżał w ubraniu i z koloratką na plecach z rozłożonymi rękami - opowiadają świadkowie. Miał usta zaklejone taśmą. Do zabójstwa doszło w parafii w miejscowości Miłkowice-Maćki w diecezji drohiczyńskiej.
Zanim gospodarz znalazł zwłoki, do księdza nie mógł się dostukać mieszkaniec Grodziska rozwożący pieczywo. Ksiądz nie pojawił się także na porannej mszy. Policja nie chce na razie informować o bezpośredniej przyczynie zgonu duchownego.
Przeczytaj też:Ksiądz Tadeusz Krakówko zamordowany. Miał usta zaklejone taśmą.