Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Ukrainie wszystko jest możliwe

Rozmawiał Roman Laudański
Prof. Roman Bäcker.
Prof. Roman Bäcker.
Akcja policji spowodowała masowy bunt społeczny. Obejmuje on nie tylko pół miliona ludzi, którzy wyszli na ulice Kijowa, ale ogromną większość społeczeństwa. Przecież trzy czwarte Ukraińców chce integracji z Unią - mówi prof. Roman Bäcker politolog z UMK w Toruniu.

- Rozmiar demonstracji na Ukrainie zaskoczył prezydenta Janukowycza?
- Spodziewał się on protestów, ale zdecydowanie mniejszych. Stąd jego decyzja o siłowym rozgonieniu demonstracji, gdy nad ranem na Majdanie zostali nieliczni. Natomiast musiała go zaskoczyć ogromna reakcja na ten fakt. Akcja policji spowodowała masowy bunt społeczny. Obejmuje on nie tylko pół miliona ludzi, którzy wyszli na ulice Kijowa, ale ogromną większość społeczeństwa. Przecież trzy czwarte Ukraińców chce integracji z Unią.

- Opozycja domaga się ustąpienia prezydenta i rządu premiera Azarowa. Można to wymusić na ulicy?
- Być może to nastąpi, ale tylko wtedy, kiedy administracja państwowa przejdzie na stronę opozycji. Wiktor Juszczenko zwyciężył w czasie Pomarańczowej Rewolucji nie tylko dlatego, że demonstrowały masy, ale również z tego powodu, że poparły go ministerstwa. Na razie nie widać, żeby opozycja posiadała poparcie aparatu państwowego.

- Do Kijowa ściągane są oddziały wojsk wewnętrznych.
- Prezydent Janukowycz straszy, żeby osłabić chęć demonstrowania. Jeżeli na ulicach jest pół miliona ludzi, czy nawet 200 tysięcy, to nie ma mowy o użyciu wojska, bo to kończy się źle dla każdego rządu.

- Rosyjskie media prorządowe oskarżają UE, że ta chce przekreślić niepodległość Ukrainy.
- A co innego mają pisać, kiedy Ukraina ostatecznie zrywa więzi z Rosją? To nie jest już wola nielicznych polityków, intelektualistów, ale wola narodu! Rozstawanie się z imperialnym mitem jest zawsze bolesne.

- A jak wygląda nasze zaangażowanie w tej sprawie?
- Do Kijowa pojechali przedstawiciele PiS-u i PO, co świadczy, że w tej sprawie mamy do czynienia z wyraźnie demonstrowaną jednością poglądów, ale nie działań. Wpis Radosława Sikorskiego na Twitterze nie dotyczył tego, czy Jarosław Kaczyński przyprowadzi Ukrainę do Unii. Polskie władze nie chcą dawać Janukowyczowi pieniędzy polskich, ani z UE. A gdyby przedstawiciele rządu pojechali tam, to prezydent Ukrainy zażądałby pieniędzy w zamian za integrację, tak jak o tym mówił w Wilnie. W sprawie Ukrainy wszystko jeszcze jest możliwe. Pewnie nie rozstrzygnie się to dziś czy jutro, ale w ciągu najbliższych dni. Rewolucja nie wygrywa w ciągu jednej nocy. Zamieszki, czy bunt kończą się klęską bądź zwycięstwem szybko, ale teraz na Ukrainie mamy do czynienia z czymś, co dopiero zaczyna się kształtować.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska