https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nad polskimi złożami gazu łupkowego krążą sępy

Jeśli poseł Piotr Naimski z PiS mówił wczoraj prawdę, to nad polskimi złożami gazu łupkowego krążą już sępy, a państwo przysypia. Albo udaje, że śpi.

Naimski, związany niegdyś ze służbami specjalnymi twierdzi, że minister finansów świadomie blokuje projekt unormowania prawnego wydobycia gazu. Dowodzi nawet, iż państwo nie ma żadnej kontroli nad tym, co dzieje się z handlem koncesjami na eksploatację złóż.

Przeczytaj także:"Na gorąco": W Brukseli łupną Gazprom?

W latach 90. na wagę sprzedawano wielkie polskie przedsiębiorstwa i banki, tylko za cenę surowca. Głośno tego nie mówiono, ale widzieliśmy, że pierwszy milion zazwyczaj kradziono. Nie było ani dobrego prawa, ani wykształconych ekonomistów. Po 20 latach jest jakby lepiej, ale mam nieodparte wrażenie, że teraz para idzie w to, by coraz bardziej komplikować prawo. Im większa dżungla, tym lepsze interesy. Naimski ma o tyle rację, że dotąd nie wiemy, kto i na jakich zasadach będzie wydobywał gaz. Nie mamy też pojęcia, kto właściwie na nim zarobi?! Dzielenie skóry na niedźwiedziu jest wprawdzie ryzykowne, ale lata 90. były tak zbójeckie dla majątku narodowego, że nie może się to powtórzyć.
Tym bardziej, że chodzi o broń XXI w. - energię.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska