NADRÓŻ, GMINA ROGOWO. Znalazło się mieszkanie dla rodziny

Dorota i Wiesław Napiórkowscy od kilku lat mieszkają w rozwalającej się ruderze z dwiema córkami i upośledzonym synem. Budynek jest stary, od 1982 roku był częściowo użytkowany przez lokatora, który jeszcze wtedy na bieżąco wykonywał potrzebne remonty tam, gdzie mieszkał. Pozostała część, ze względu na zły stan techniczny, była pustostanem.
W 1995 roku administratorem posesji został dyrektor nadroskiej podstawówki i to on zawarł umowę najmu z lokatorami, choć już wówczas stan budynku pozostawiał
wiele do życzenia
Od tego momentu niewiele się tam działo, rok później dom przeszedł pod zarząd gminy.
Napiórkowscy od 2001 roku walczyli o wykup domu, bo nie było dla nich żadnego lokalu zastępczego. Chcieli zostać właścicielami, jednak bez uzgodnienia z sąsiadką, z którą żyją w konflikcie. A takiego rozwiązania nie przewiduje miejscowe prawo.
Uchwała Rady Gminy Rogowo zezwala na wykup, jeśli - w tym przypadku dwie - strony się domówią. Niedawna próba pogodzenia ich dążeń spełzła na niczym. Rokowań podjęli się gminni radni.
- Nie wykupię mieszkania z sąsiadką, nie ma mowy - zarzeka się Wiesław Napiórkowski. - Ja sobie wodę pociągnę, narażę na koszty, a ona za darmo korzystać będzie.
Posesja wody nie ma, Dorota Napiórkowska, by wykąpać dzieci, nosi ją z gospodarstwa
oddalonego o kilometr
Na początku br. dom, w którym mieszkają Napiórkowscy odwiedziła kontrola z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Rypinie. Wydano decyzję o wyłączeniu z użytkowania budynku i umieszczeniu na nim zawiadomienia o zakazie jego użytkowania. Termin realizacji tych postanowień upłynął 30 kwietnia. PINB, za brak realizacji jego wytycznych, nałożył na gminę 15 tys. zł kary. Procedura odwoławcza
jest w toku
Wójt Barbara Nowakowska znalazła w końcu zastępcze lokum dla rodziny: - Przygotowujemy lokal do przeniesienia tej rodziny, przede wszystkim po to, by poprawić sytuację dzieciom. Na razie mogę zdradzić tyle, że jest w innym sołectwie i gotowy będzie pod koniec sierpnia.