https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nadzieje na wóz bojowy od Niemców

(ms)
Podczas wizyty delegacja z Mroczy  zwiedziła m.in. komendę powiatową  straży w Cloppenburgu.
Podczas wizyty delegacja z Mroczy zwiedziła m.in. komendę powiatową straży w Cloppenburgu. fot. Archiwum Gminy
Do Mroczy wróciła 10-osobowa delegacja gminy, która od minionego piątku gościła w Lindern.

Do Niemiec pojechało ośmiu strażaków z OSP, w tym m.in. wiceburmistrz Mroczy Piotr Hemmerling. Rolę tłumaczy pełnili: Paulina Słoma, germanistka z Gimnazjum w Mroczy oraz Andrzej Musiał, szef wydziału promocji w mroteckim ratuszu.

Grupa wyjechała w piątek o świcie. Już wieczorem witano ich w Lindern. Powodem wizyty była uroczystość przekazania niemieckim strażakom nowego wozu bojowego. Strażacy z Mroczy chcieli być przy tym obecni, bo gdy oni nie tak dawno świętowali swój jubileusz, druhowie z Lindern także przyjechali do Mroczy na galę, by uczcić ten fakt razem z nimi.

W sobotę, oprócz udziału w uroczystościach przekazania nowego wozu bojowego strażakom z Lindern, goście z Mroczy zwiedzili m.in. Komendę Powiatową Straży w Cloppenburgu oraz komendę straży w Lindern. W odróżnieniu od Polski w Niemczech - na szczeblu powiatu - nie ma zawodowej straży pożarnej.

W komendzie powiatowej jest tylko pięciu zawodowych pracowników, jest to obsługa techniczna. Pozostali strażacy to ochotnicy. Nie ma też w Niemczech, tak bardzo rozbudowanych jak w Polsce, struktur OSP, tylu remiz w miasteczkach i na wsiach oraz tylu jednostek OSP. - To wynika chyba z tradycji - zastanawia się Andrzej Musiał.

Stary, ale jary

Strażacy z Lindern otrzymali nowy wóz bojowy. Zastąpił on 20-letni samochód używany przez nich dotychczas. Co się stanie ze starym wozem? Niewykluczone, że korzystać będą z niego przez kolejne lata strażacy z ... gminy Mrocza. Bo staruszek, choć wiekowy, jest jeszcze w całkiem dobrej kondycji.

Wstępne rozmowy na ten temat wypadły pomyślne. Ostateczna zgoda należy jednak do samorządowców z Lindern, którzy dziś podejmować będą w tej sprawie decyzję.

Kolejny dzień pobytu w Niemczech grupa z Mroczy spędziła m.in. na zwiedzaniu gminy Lindern. Były też rozmowy na temat dalszej współpracy np. między kołami gospodyń z obu krajów. Inicjatorką tych rozmów była Renata Bolka, działająca zarówno w OSP jak i w KGW.

Grupa strażaków wróciła w poniedziałek wieczorem do Mroczy z małym upominkiem. Figurką św. Floriana, którą ofiarowali im na pamiątkę wizyty druhowie z Lindern.

Czas na sportowców

Tymczasem do zaprzyjaźnionej gminy w Niemczech wybierają się już niebawem mroteccy sportowcy. W dniach 27 kwietnia - 2 maja młodzież z tej gminy (dziewczęta i chłopcy) rozegrają w Lindern rewanżowe mecze piłki nożnej.

Niedługo po nich, bo na początku lipca, do Lindern pojedzie niewielka grupa mroteckich twórców i pracowników domu kultury w Mroczy m.in. rzeźbiarz Andrzej Brzózka. Powodem tego wyjazdu jest udział dniach kultury, które w Lindern organizowane są co 4 lata.


Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska