https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nagroda w czerni i bieli

tekst i fot. (szym)
Konrad Niewolski
Konrad Niewolski
Biało-czarny tłum na widowni, flagi republiki i śpiewane przez wszystkich słowa utworów Grzegorza Ciechowskiego - tak było w "Od Nowie" na sobotnim koncercie pamięci twórcy Republiki. Wcześniej - w siedzibie Fundacji Tumult - uroczyście wręczona została nagroda im. Grzegorza Ciechowskiego.

     Wręczenie nagrody, upamiętniającej artystę nierozerwalnie związanego z Toruniem, popsuły niestety problemy techniczne - organizatorzy wiedząc, że laureatem jest filmowiec, nie dopilnowali niestety, by jego dzieło mogło być odpowiedni zaprezentowane.
     - Przepraszam wszystkich, którzy będą oglądać mój film w takich warunkach - _mówił w sobotę, tuż przed prapremierą swojej "Symetrii" Konrad Niewolski, młody reżyser uhonorowany w tym roku Nagrodą Artystyczną Miasta Torunia im. Grzegorza Ciechowskiego. - Niestety ten sprzęt nie pozwala na oddanie nawet części zawartości ścieżki dźwiękowej tego filmu...
     Uroczystość wręczenia Nagrody im. Grzegorza Ciechowskiego przeprowadzono w budynku dawnego zboru ewangelickiego na Rynku Nowomiejskim, w którym siedzibę ma Fundacja Tumult. Nerwowo było już przed rozpoczęciem uroczystości, kiedy okazało się że zamiast projektora z systemem dźwięku dolby SR jest zwykłe stereo, w dodatku o bardzo słabej jakości dźwięku.
     Stereo bokiem
     
- To było takie stereo, że widzowie musieliby siedzieć bokiem do ekranu - żartował później Konrad Niewolski. Okazało się, że jest on naprawdę wyrozumiały, jeżeli chodzi o techniczne problemy organizatorów - milczeniem zbył późniejsze problemy w trakcie samej projekcji - znikający dźwięk oraz... kilkuminutową przerwę w samym środku filmu.
     
- Faktycznie, mieliśmy problemy techniczne - przyznaje Grzegorz Grabowski, dyrektor Wydziału Kultury i Rekreacji toruńskiego magistratu. - Sala - razem z projektorem - została nam udostępniona przez osobę, prowadzącą tam lokal. Zapewniano nas, że jest to sprzęt profesjonalny i kiedy okazało się, że jest inaczej, było już za późno. Za odstąpienie sali nie zapłaciliśmy nic, tymczasem gdyśmy chcieli przenieść imprezę do kina, trzeba byłoby zapłacić za wynajem.
     **_Koncert pełen wzruszeń
     W "Od Nowie" już nie było takich problemów. Klub na Bielanach, gdzie przed dwudziestu laty Grzegorz Ciechowski zakładał słynną "Republikę" wypełnił po brzegi tłum fanów jego twórczości. Przed obeliskiem poświęconym Grzegorzowi zapłonęły znicze.
     Swój hołd artyście oddali muzycy z kilku młodych toruńskich zespołów - ich wykonania przebojów, które wyszły spod pióra Grzegorza Ciechowskiego przyjmowane były przez widzów z takim entuzjazmem, jakby na scenie stał ich idol. Wielkie brawa zebrał też aktor Krzysztof Majchrzak, który na scenie "Od Nowy" pokazał oblicze jazzowego pianisty, grając m.in. "Piejo kury piejo". Wiele osób nie kryło swego wzruszenia podczas finału koncertu, gdy na scenie pojawiła się prawie cała "Republika". Zabrakło Jego...
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska