
Najdziwniejsze mistrzostwa na świecie!
Tradycja strzelania kowadłem narodziła się w Stanach Zjednoczonych. Jest do dyscyplina bardzo widowiskowa, jednak równie niebezpieczna.
Zasady są proste: zawodnicy dysponują dwoma kowadłami, każde o wadze ok. 45 kg. Jedno kowadło służy jako podstawa, drugie jako pocisk. Przy pomocy funta (ok. 0,45 kg) czarnego prochu należy kowadło wystrzelić jak najwyżej w górę, ale tak, żeby upadło jak najbliżej podstawy.

Najdziwniejsze mistrzostwa na świecie!
Zaklinanie dżdżownic nie jest sportem nowym - ma za sobą wieloletnią tradycję. Po raz pierwszy 30-minutową partyjkę worm charming rozegrano w 1980 roku w Wielkiej Brytanii.
Zawodnicy otrzymują 3 metry kwadratowe ziemi, na której muszą w ciągu 30 minut znaleźć jak najwięcej dżdżownic. Haczyk polega na tym, że nie można kopać w ziemi!
Oprócz statuetki za największą ilość wywołanych dżdżownic, na zawodach rozdawana jest także nagroda za złapanie najcięższego robaka.

Najdziwniejsze mistrzostwa na świecie!
Rzut telefonem komórkowym także doczekał swoich mistrzostw. Zrodzona w 2000 roku w Finlandii dyscyplina szybko zyskała popularność na całym świecie.
Podczas zawodów oceniana jest odległość a także technika rzutu.
Zawody odbywają się w czterech kategoriach: klasycznej, dowolnej, drużynowej oraz juniorów.

Najdziwniejsze mistrzostwa na świecie!
Mistrzostwa w strzelaniu groszkiem odbywają się co roku w Wielkiej Brytanii. Zadaniem zawodników jest trafienie groszkiem do celu oddalonego o nie mniej niż 12 jardów (ok. 11 metrów).