Najlepiej, gdy sołtys dogląda budowy dróg

Zarząd Dróg Wojewódzkich deklaruje naprawić w tym roku swoje ulice w Grucznie. Najbardziej newralgiczny odcinek - od przedszkola do szkoły -  wymaga dopilnowania dwóch spraw. Pierwszą jest trójkątny, gruntowy parking naprzeciwko przedszkola, a drugą - za  wąska jezdnia na wysokości szkół, rozjechana przez auta, które nie mieszczą się na  asfalcie. Czy ma pan jakiś pomysł na udoskonalenie tych miejsc?

„Trójkąt Bermudzki” będzie utwardzony kostką, powstanie tam siedem miejsc parkingowych. To bardzo ważna sprawa, bo teraz jeszcze można stanąć na nim suchą nogą, ale jak pada deszcz, auta i ludzie grzęzną w błocie; paskudnie to wygląda. Zmieni się organizacja ruchu na tym skrzyżowaniu, ulica Świecka będzie podporządkowana. Powinno to ułatwić ruch wokół placu, który zostanie przekształcony w parking z prawdziwego zdarzenia. Co do wjazdu do szkoły - z jednej strony jest on teraz dziki, mamy zamiar  go poprawić, estetycznie utwardzić. Liczę też, że przedłużony będzie chodnik naprzeciwko szkoły. To zależy od tego, ile materiału uda się zaoszczędzić. Podczas letnich remontów zostało tyle starej kostki brukowej, że można było zbudować nowy chodnik - w kierunku Topolinka. 

Mieszkańcy mówią, że osobiście musi pan tego dopilnować, w przeciwnym razie Gruczno nie będzie wyglądało tak dobrze, jak może.

Lepiej, gdy jestem na miejscu. Ostatnio zależało mi na tym, żeby wjazdy i parkingi były wyłożone czarną kostką, bo nie widać na niej plam oleju, który czasem kapie z samochodów. Ale dwa dni byłem za granicą i parking przy sklepie na przeciwko kościoła został zbudowany z szarej kostki. Szkoda. Żałuję też, że przed projektowaniem dróg i chodników drogowcy nie konsultują się z nami. Podpowiedziałbym im np., że chodnik przy kościele mógłby być węższy, z pasem zieleni - tak, jak obok - a kostka, którą dzięki temu można by zaoszczędzić, przydałaby się tam, gdzie nie ma jej w ogóle.

Potrzebne są też tabliczki z nazwami ulic  w Grucznie.

Zwłaszcza przy nowych ulicach, na osiedlu. To temat, który zamierzam załatwić jak najszybciej, korzystając z pieniędzy zaoszczędzonych w funduszu sołeckim. Wzór tabliczek będzie podobny do tego w Świeciu. Czekam na budowę przystanków, nie wiem, czy będą tam wiaty. Jeśli miałaby zostać jedna, ta stara, chciałbym, by Łukasz Lewandowski, instruktor Otwartej Strefy Twórczej Gruczno, zrealizował swój plan przekształcenia betonowej wiaty w przytulne miejsce, przypominające pokój.