5 z 56

fot. Marek Weckwerth
Wrażenie mogło robić to, co dzieje się pod pokładem "Pogorii" - w mesie, gdzie spożywaliśmy posiłki. Przechyły jednostki nie sprzyjały konsumpcji
6 z 56

fot. Marek Weckwerth
To bulaj (okrągłe okno) w mesie, który w przechyłach całkowicie zalewała woda
7 z 56

fot. Marek Weckwerth
W przygotowaniu posiłków uczestniczyła solidarnie i na zmiany cała wachta (były cztery), nie tylko nasi uczniowie, ale także opiekunowie i oficerowie wachtowi
8 z 56

fot. Marek Weckwerth
W kambuzie (statkowej kuchni) nie było ani łatwo, ani do końca bezpiecznie - czasem w powietrzu śmigały garnki i nalewaki z wrzątkiem do herbaty. Szczęśliwie młodym żeglarzom nic się nie stało