Najmowo. Nieść radość chorym dzieciom

Jedno z domostw w Najmowie w gminie Zbiczno odwiedzili wolontariusze spełniający marzenia chorych dzieci. 12-letnia Oliwia otrzymała górę prezentów. Fundacja pomogła spełnić jej największe marzenia.

- Jedynym celem fundacji "Dziecięca fantazja," jest wnoszenie odrobiny radości w życie nieuleczalnie chorych dzieci w Polsce - mówi Eliza Kopczyńska. - Próbujemy spełniać ich najskrytsze marzenia i fantazje. Większość marzeń jest taka zwyczajna i wystarczy odrobina ciepła i zaradności aby je spełnić.

Mama Oliwi w szpitalu dowiedziała się, że jest fundacja, która spełnia marzenia chorych dzieci. Napisała. Odzew był szybki. Już w czerwcu do małej Oliwi przyjechali wolontariusze z łóżeczkiem. Po rozmowie z chorą dziewczynką wolontariusze postanowili spełnić jej najskrytsze marzenie, o telefonie komórkowym i aparacie fotograficznym.

- Oliwia ma siedmioro rodzeństwa. O wszystkich trzeba zadbać. Leczenie i wyjazdy do szpitala tez kosztują niemało, więc na spełnienie jej marzeń nas nie było stać - mówi Elżbieta Jarzembowska, mama Oliwii. - Jesteśmy bardzo wdzięczni fundacji i dobrym ludziom za spełnienie jej marzeń.

Do Oliwi zjechali wolontariusze z Kanady Meagan. Cameron, Miranda DeBale, Matthew Bryan, Ashley Cavanavgh i Hannah Gerard w towarzystwie Agaty Cybulskiej i Elizy Kopczyńskiej z fundacji. Dziewczynka została obdarowana wymarzonym telefonem i cyfrowym aparatem fotograficznym. Wśród prezentów znalazła się także kurtka zimowa i dwie pary spodni. Nie zabrakło również pamiątkowych gadżetów od przyjaciół z Kanady.

Dziewczynka większość czasu spędza w szpitalu i w domu, dlatego wszystkie chwile spędzone z przyjaciółmi i rodziną, są dla niej bardzo ważne. Będzie miała ułatwiony kontakt z rodzina, przyjaciółmi i kolegami ze szkoły. Aparat fotograficzny pozwoli na uwiecznienie wszystkich ważnych i często ulotnych chwil z codziennego życia. .

- Cieszę się bardzo z prezentów. Od dawna marzyłam o telefonie komórkowym a ten, który dostałam jest najpiękniejszy - cieszy się uśmiechnięta Oliwia. - Chce bardzo za wszystko podziękować.
Wolontariusze jadą dalej spełniać marzenia. Z Najmowa droga wiedzie do Kwidzyna, gdzie 5-letnia Kasia czeka na komnatę księżniczki. Meble już pojechały, a wolontariusze pomogą przygotować wystrój komnaty.

- Uśmiechniętej i radosnej Oliwii łatwiej będzie walczyć z groźna chorobą. Wszystkie nieuleczalnie chore dzieci mogą wypełnić dostępną na stronie www.f-df.pl ankietę i zgłosić swoje marzenia - dodaje Eliza Kopczyńska. - Można także wysłać list do fundacji tradycyjną pocztą. W imieniu dzieci mogą to także uczynić rodzice, opiekunowie lub przyjaciele chorego dziecka.
Przedstawiciele fundacji często odwiedzają dziecięce oddziały szpitalne, przynosząc choć na małą chwilę, uśmiech i radość cierpiącym, śmiertelnie chorym dzieciom. Zawsze też milusińscy dostają prezenty.

Fundacja, która działa od 2003 roku przyniosła juz wiele radości dzieciom dotkniętym ciężką chorobą. Do dziś udało się jej urzeczywistnić ponad 1500 marzeń chorych dzieci.