Najtrudniejsze zadanie przede mną

- Jakie było - do tej pory - najtrudniejsze zadanie na stanowisku starosty, z którym musiał się pan zmierzyć?

- Na początku kadencji było to dostosowanie planu budżetowego do nowych wymogów, m.in. stworzenie wieloletniej prognozy finansowej powiatu brodnickiego na lata 2011-2021, a także przełamanie nieufności pracowników urzędu i radnych. Sporym wyzwaniem są czynione od początku starania o pozyskanie dla powiatu środków zewnętrznych na realizację korzystnych dla mieszkańców przedsięwzięć. Najtrudniejsze zadanie przede mną. Jest to sprawa przyszłości brodnickiego szpitala i inwestycji w nim.

Co ze ścieżką rowerową na trasie Zbiczno-Brodnica?

- Z których inwestycji zaplanowanych na bieżący rok przez powiat mieszkańcy powinni być najbardziej zadowoleni?

- Zdecydowanie z przyspieszenia budowy hali sportowej przy I LO. W tym roku rozpocznie się także budowa profesjonalnego lądowiska dla helikopterów przy szpitalu, co w znaczny sposób poprawi sprawność systemu ratownictwa medycznego w naszej w rejonie. Znacznie zwiększą się także szanse na rozwój szkolnictwa zawodowego - a to za sprawą dużej inwestycji w Regionalnym Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego m.in. docieplenie obiektów warsztatowych.

- Dwa, trzy lata temu sygnalizowano potrzebę powstania basenu np. przy Zespole Szkół Rolniczych w Brodnicy lub Zespole Szkół w Jabło-nowie. Czy są szanse na realizację takiej inwestycji w kolejnych latach?

- Jestem realistą. Przy obecnym budżecie powiatu obejmującym m.in. budowę hali przy I LO i remonty dróg powiatowych, budowa takiej pływalni nie ma szans. Zresztą problematyczne byłoby rozpoczynanie takiego przedsięwzięcia, przy niejasnej jeszcze kwestii cięć w wydatkach inwestycyjnych, które czekać nas mogą w związku z długiem publicznym. Dodatkowo, budując basen trzeba także myśleć o późniejszym utrzymaniu takiego obiektu. W większości samorządy dopłacają znaczne kwoty do utrzymania takich obiektów. Obecnie powiat nie ma to pieniędzy, chyba że pojawiłaby się szansa na partnerstwo prywatno-publiczne lub realizację takiej inwestycji w ramach porozumienia gmin. Jeśli brać pod uwagę potrzeby mieszkańców, to w pierwszej kolejności inwestowałbym pieniądze w zaplecze sportowe Zespołu Szkół Zawodowych w Brodnicy.

Pasieki. Po pijanemu wjechali w znak drogowy

- W jakich miejscowościach na terenie powiatu powstaną w tym roku nowe drogi, gdzie będą prowadzone remonty?

- Planujemy nie mniejsze niż w roku poprzednim środki na remonty dróg, choć potrzeby są oczywiście nadal większe. Robimy wszystko, by pozyskać środki zewnętrzne na ten cel. Na razie jednak mogę mówić o inwestycjach pewnych. W tym roku przebudowane będą drogi: Małki -Wymokłe (1350 m), Jastrzębie - Sobiesieżno - 2300 metrów na odcinku Komorowo - So-biesieżno. Kontynuować będziemy też inwestycje na drogach powiatowych z 2010 r. Będzie więc likwidacja przełomów na drodze Drużyny -Bobrowo (1200 m kw.) oraz przebudowy dróg w centrum Bobrowa i Zbiczna. W technologii cienkiej warstwy na zimno wykonane będą remonty na drogach: Jabłonowo - Szczepanki (14 tys. metrów kwadratowych), Łapinóżek - Wrzeszewo (9 tys. 600 m kw.) oraz łączącej Piecewo z miejscowością Górale (37 tys. m kw.). Na drodze powiatowej nr 1837 zostanie przebudowana przeprawa w Księtem.

- Czy obejmując stanowisko starosty, wprowadził pan jakieś konkretne zmiany dotyczące organizacji systemu pracy w starostwie? Czy były zwolnienia, redukcja etatów a może przyjęto pracowników, tworząc nowe stanowiska pracy?

- Żeby coś poprawiać, najpierw trzeba przyjrzeć się funkcjonowaniu systemu. Trzeba na to czasu, żeby nie zepsuć tego, co działa dobrze. Nie ukrywam, że przyglądamy się pracy kilku wydziałów, także organizacji przepływu informacji pomiędzy wydziałami, ale na decyzje jest za wcześnie. Już teraz dostrzegamy konieczność integrowania prac związanych z zamówieniami publicznymi wszystkich jednostek starostwa. Wszystkie decyzje kadrowe, które do tej pory podjąłem, są wynikiem działań moich poprzedników, np. są to konsekwencje przekształceń gospodarstw pomocniczych.