8 z 12
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Wyprawa Michała Cieślaka (20-1, 14 KO) i jego promotorów do Kinszasy to materiał na komedię sensacyjną. Ostatecznie pięściarzowi z Radomia do śmiechu nie było, bo przegrał walkę o pas WBC wagi junior ciężkiej z Ilungą Makabu (28-2, 25 KO). Pokazał się jednak z dobrej strony, urwał faworytowi sporo rund i w układzie sił kategorii cruiser zajmuje wysokie miejsce. Kolejna szansa na tytuł powinna być dla niego kwestią czasu.