9 z 12
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Kamil Szeremeta (21-1, 5 KO) był skazywany na pożarcie w walce z Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO). Pięściarz z Białegostoku głęboko wierzył jednak, że zdobędzie pas IBF wagi średniej. Niestety, szybko okazało się, że Kazach to dla niego za wysokie progi. „GGG” zdominował go w każdym calu. Polak czterokrotnie padał na deski i za każdym razem się podnosił. Sędzia nie dopuścił go jednak do ósmej rundy, przerywając nierówną walkę.