Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najwięksi pracodawcy, którzy zatrudniają ponad 250 pracowników przystąpią do PPK już 1 lipca. Pierwsze efekty PPK zobaczymy za 20-30 lat

Robert Majkowski/ AIP
Robert Majkowski, Prezesa Funduszu Hipotecznego DOM
Robert Majkowski, Prezesa Funduszu Hipotecznego DOM Adam Cisowski
Po największych pracodawcach przyjdzie czas na mniejsze firmy i jednostki sektora finansów publicznych. Państwo chce zachęcić Polaków do długoterminowego oszczędzania na emeryturę, ale z badania opinii przeprowadzonego przez CBOS wynika, że 57 proc. rodaków nie słyszało o wprowadzeniu PPK. Dotychczas twierdzili oni, że wprawdzie nie mają zbyt wielu oszczędności „na starość”, ale chcieliby zacząć odkładać na emeryturę - o ile Państwo im do tego dołoży. Możliwe, że PPK okaże się przełomowe, zwłaszcza, że składki będą pochodziły nie tylko od pracownika i pracodawcy, ale również z budżetu państwa.

Najwięcej w PPK odłożą młodzi pracownicy. Dzisiejsi 30-latkowie, zatrudnieni na umowę o pracę, którzy zarabiają 5000 zł brutto (3350 zł netto) uskładają – aż do momentu przejścia na emeryturę, czyli do wieku 65 lat – ok. 234 668 zł. Jeżeli przyjmiemy, że na emeryturze będą żyć jeszcze 16 lat (taka jest prognozowana długość życia mężczyzny w wieku 65 lat wg GUS) to będą mogli sobie „wypłacać” po 1512 zł miesięcznie. Dzisiejsi 45-latkowie uskładają 84 977, czyli będą mieli po 548 zł miesięcznie, a 55-latkowie – 31 555 zł, czyli po 301 zł miesięcznie.

Im krócej będziemy oszczędzać, tym gorzej i choć jest to oczywiste, to równie oczywistym jest fakt, że samo oszczędzanie dzięki PPK to przywilej, który mają osoby młodsze. Osoby starsze, a zwłaszcza te, które już są na emeryturze, tego przywileju nie mają i nie będą mieć.

Dobrze, że myślimy o przyszłych pokoleniach, zwłaszcza, że świadczenia emerytalne z ZUS będą sukcesywnie maleć. Warto jednak pomyśleć o dzisiejszych emerytach lub osobach, które przejdą na emeryturę za kilka, a nie kilkadziesiąt lat.

Dzisiejsi 30-latkowie mają mnóstwo narzędzi, by odkładać na swoją przyszłą emeryturę. W ich przypadku najważniejsze jest zrozumienie, że bez kilku źródeł finansowania na emeryturze, może być im ciężko żyć na godziwym poziomie. Będzie im jeszcze ciężej niż obecnym emerytom. Dlaczego? Zgodnie z prognozami stopa zastąpienia będzie wciąż maleć. Dzisiejszy emeryt otrzymuje z ZUS-u ok. 56,4 proc. swojego ostatniego wynagrodzenia, za 20 lat będzie otrzymywał tylko 37 proc., a za
40 lat – 24 proc.3 Świadczenia państwowe będą coraz niższe, ale dzisiejsi 30-latkowie mogą temu zaradzić.

Emerytura dzisiejszych trzydziestolatków nie będzie świadczeniem z jednego źródła, czyli z ZUS-u. Będzie składała się z puzzli, dzięki którym do senioralnego budżetu będzie wpływało więcej gotówki. Jednym puzzlem będzie wyżej wspomniane świadczenie państwowe, kolejnym – świadczenie zakładowe (np. PPK, PPE), jeszcze kolejnymi – świadczenia z dobrowolnych źródeł, o których każdy młody człowiek powinien pomyślał na wiele lat przed emeryturą (np. IKE, IKZE, renta dożywotnia z nieruchomości, inwestycje w papiery wartościowe, lokaty.

O ile wyzwaniem dla młodych jest zmiana myślenia o emeryturze, o tyle wyzwaniem dla starszych jest znalezienie dodatkowego źródła finansowania w sytuacji, w której znajdują się obecnie. Bez wielu oszczędności, bez możliwości długofalowego oszczędzania w PPK, niejednokrotnie bez wsparcia finansowego rodziny.

Obejrzyj wideo:

Cena jest ważna, ale coraz częściej inwestujemy w urlop jakościowy

od 12 lat
Wideo

echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Najwięksi pracodawcy, którzy zatrudniają ponad 250 pracowników przystąpią do PPK już 1 lipca. Pierwsze efekty PPK zobaczymy za 20-30 lat - Strefa Biznesu

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska