Alternatywą dla tapet są naklejki naścienne oraz fototapety. Można przyklejać je na: ścianach, szybach, meblach, płytkach ceramicznych, urządzeniach sanitarnych itp. Dzięki fototapetom w kwiatowe i roślinne motywy, przyroda może przekroczyć próg twojego domu i zagościć np. na ścianach.
- Poprzez fragmentaryczne użycie tapety możemy wydzielić w jednym pomieszczeniu rożne strefy, np. jadalną lub wypoczynkową - mówi Magda Brejdygant, stylista współpracujący z firmą Praktiker. - W sypialni stworzymy pałacowe wezgłowie łóżka, w przedpokoju np. "plecy" wieszaka. Znajdując się na odpowiednio ograniczonej przestrzeni, nawet najwymyślniejsza tapeta nie zdominuje i nie przytłoczy wnętrza. Tapety przestają być już tylko tłem. Wychodzą na pierwszy plan, przyjmując niemal funkcję obrazów. Dlatego śmielej sięgajmy po wyszukane wzory i kolory.
Swój prawdziwy renesans przeżywają również fototapety, kojarzone do tej pory z przerysowanymi latami 80-tymi. Dziś służą głównie zabawie z przestrzenią. Naklejane we wnękach, mylą oko, powiększają wnętrze, łamią schematyczne podziały pomieszczeń. Najmodniejsze fototapety to panoramy miejskie, czarno-białe pejzaże czy np. studium natury z serii "National Geografic".