Ubrania rzekomo markowych firm trafiły do wielu osób. W końcu jednak przedsiębiorczy "handlowcy" wpadli, bo odbiorcy zorientowali się, że zostali oszukani. Sprawą zainteresowała się policja.
Dochodzenie ujawniło skalę procederu. Parze postawiono 28 zarzutów wprowadzania w tym roku do obrotu odzieży oznaczonej bezprawnie znakami towarowymi znanych marek. Sprawa już trafiła do sądu. Handlującym grozi do 8 lat więzienia.

Wideo