We wtorek wieczorem z ogrodzonej posesji przy ul. Dworcowej w Nakle skradziono szczeniaka husky. Kryminalni znaleźli na miejscu kradzieży ślady charakterystycznych butów.
Informację przekazano wszystkim patrolom w mieście. Kilkadziesiąt minut później zatrzymano 17-latka, podejrzewanego o przestępstwo.
- Kiedy patrolujący ulicę Dworcową mundurowi zbliżali się do czterech znanych im młodych mężczyzn, ci natychmiast skręcili do pobliskiej bramy. Mundurowi udali się za nimi i zauważyli, że jeden z nich pozostawia na świeżym śniegu ślady identyczne z tymi, które zabezpieczono na podwórku - mówi oficer prasowy komendy w Nakle.
Młody nakielanin noc spędził w policyjnym areszcie. Rano przyznał się do kradzieży i powiedział, gdzie ukrył zwierzę. Szczeniakowi nic się nie stało. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.