Udinese i Napoli dobre kilka tygodni temu doszły do porozumienia w kwestii wysokości transferu. Polak jednak blokował każdy możliwy ruch i wolał przenieść się do klubu z Anfield. Zieliński podobno był już dogadany z Liverpoolem. Miał w Anglii podpisać czteroletni kontrakt, na mocy którego zarabiałby 35 tysięcy funtów tygodniowo.
Szefowie Udinese, wiedząc o porozumieniu The Reds z Zielińskim, chcieli wyciągnąć od klubu z Liverpoolu jak najwyższą kwotę odstępnego. Pierwsza suma - 12 milionów euro - poszła do lamusa. Do gry wkroczył klub z Neapolu, oferując 15 milionów. W rozliczeniu za Polaka, do Udine ma powędrować Kolumbijczyk Juan Zuniga. Jak podaje serwis "Tele Club Italia", transfer ma stać się faktem już w najbliższych dniach.
Menedżer Liverpoolu Jurgen Klopp bardzo chciał sprowadzić Polaka na Anfield. Podobno w prywatnej rozmowie zapewnił go, że da mu szansę. Niemiecki szkoleniowiec jednak nie jest na tyle zdeterminowany i nie będzie chciał przepłacać. Rodzina Pozzo (czyli właściciele Udinese) szybko dogadała się z prezesem Napoli Aurelio De Laurentiisem, z którym są w dobrych relacjach od wielu lat. Zieliński to będzie kolejny duży "polski transfer" tego lata. Pomocnik zajmie drugie miejsce na transferowej liście wszechczasów. Pierwszy od niedzieli jest Grzegorz Krychowiak, który wzmocnił ekipę PSG za ok. 26 milionów euro.