Chojniczanie skarżą się, że na tym odcinku można sobie nieźle uszkodzić auto, doświadczył tego m.in. dwukrotnie właściciel Pubu Muzycznego, który najpierw stracił zawieszenie i uszkodził chłodnicę w mercedesie, potem - zawieszenie i stabilizator w subaru.
Niedawno w sprawie ulicy interpelował radny Leszek Pepliński i jest to już kolejna interwencja radnego.
- W poniedziałek ruszamy z robotami - mówi Jarosław Rekowski, dyrektor wydziału komunalnego w chojnickim ratuszu. - I to wcale nie jest wynik interpelacji pana radnego, ale tak wynika z harmonogramu naszych zadań.
Rekowski dodaje, że prace nie powinny potrwać dłużej niż dwa, trzy dni. - Rewolucji nie będzie - uprzedza. - Naprawimy samo miejsce, gdzie dochodzi do uszkodzeń pojazdów. To wynik niechlujstwa tych, którzy kładli tu przyłącza.