https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nareszcie w kraju

Bogumił Drogorób
Walentyna, Nadieżda, Stanisław i Siergiej -  przed swoim nowym domem przy ul. Malickiego  w Brodnicy na Karbowie.
Walentyna, Nadieżda, Stanisław i Siergiej - przed swoim nowym domem przy ul. Malickiego w Brodnicy na Karbowie. BOGUMIŁ DROGORÓB
Pierwszymi repatriantami w regionie byli Julia i Piotr Stachurscy z Karagandy, od ośmiu lat mieszkańcy Janówka w gminie Brzozie. Wczoraj dołączyła do nich rodzina Stanisława Komady z Kazachstanu, już mieszkańcy Brodnicy.

     Stanisław Komada przyjechał z córką Walentyną Wielikich, wdową i jej dziećmi - 15-letnią Nadieżdą i 14-letnim Siergiejem. Warunki do osiedlenia w Brodnicy stworzyli samorządowcy, podejmując przed rokiem uchwałę o zaproszeniu rodziny polskiej z Kazachstanu. Dalej sprawy potoczyły się w miarę szybko. Brodnickie Towarzystwo Budownictwa Społecznego przygotowało
     mieszkanie na Karbowie
     
trzypokojowe, w części wyposażone, co jest w równym stopniu zasługą radnych jak i życzliwych sponsorów.
     Wczoraj rodaków powitał Wacław Derlicki, gospodarz miasta, wręczając klucze do mieszkania. - Uczyniliśmy wszystko, abyście czuli się w Brodnicy bardzo dobrze. Korzystali z dobrodziejstw, które są udziałem brodniczan i zagospodarowali się na dobre. _Wspomniał jednocześnie, że w polskiej polityce repatriacyjnej powinny zajść zasadnicze zmiany. Podał jednocześnie wzorcowe przykłady Niemiec i Izraela. - Przynajmniej raz w roku jedna z gmin powiatu powinna przyjąć naszych rodaków, chcących siedlić się
     w kraju swoich ojców
     
_- dodał burmistrz.
     Rodzina Stanisława Komady zaczyna nowy, nieznany etap swojego życia. Mamy nadzieję, że przyjęta będzie ciepło przez sąsiadów, mieszkańców osiedla i miasta, zaś Nadieżda i Siergiej - w szkole przez koleżanki i kolegów.
     Polacy z Kazachstanu, którzy od wczoraj osiedlili się w Brodnicy to już
     druga rodzina ze Wschodu
     
która zamieszkała w powiecie brodnickim. Pierwszymi - także w ówczesnym woj. toruńskim - byli mieszkańcy Janówka, przybyli w 1996 r. z Karagandy - Julia i Piotr Stachurscy wraz z Victorią, bardzo młodzi ludzie. Dziś cieszą się z trójki dzieci - dziewięcioletnia dziś Victoria ma dwie siostry - Weronikę i Dianę, urodzone w Polsce.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska