W ubiegły wtorek, w godzinach popołudniowych, policjanci ze świeckiej "patrolówki" w miejscowości Sulnówko zatrzymali do kontroli drogowej samochód. Ich uwagę zwróciło zachowanie kierowcy audi oraz zapach w samochodzie. Okazało się, że 25–letni mieszkaniec Świecia przewoził marihuanę w postaci suszu roślinnego. Jak się okazało, było to o 189 g narkotyku. Mundurowi poddali go także badaniu na obecność narkotyków w organizmie. Wykazało ono, że jest pod wpływem marihuany i kokainy. Mężczyzna ten został zatrzymany i odebrano mu prawo jazdy.
Jeszcze tego samego dnia policjanci pionu kryminalnego sprawdzili jego miejsce zamieszkania. Tam zastali innego mężczyznę, który miał w mieszkaniu marihuanę w postaci suszu roślinnego o wadze 42,66 gramów oraz ponad 4 gramy amfetaminy. 24-latek także został zatrzymany.
Obaj sprawcy zostali już przesłuchani. Przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Teraz o ich dalszym losie zdecyduje sąd.
- Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności, a kierowcy audi także orzeczenie wobec niego zakazu kierowania pojazdami - mówi st. asp. Agnieszka Żokowska z KPP w Świeciu.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?