https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nawet 95 tys. euro mandatu za przekroczenie prędkości w Skandynawii!

Marek Weckwerth
Na szwedzkich drogach nie warto szarżować, bo mandaty są zdecydowanie wyższe niż w Polsce.
Na szwedzkich drogach nie warto szarżować, bo mandaty są zdecydowanie wyższe niż w Polsce. Lucyna Nenow
500 czy 1000 zł za wykroczenie boli gorzej sytuowanego kierowcę. Bogaty poczuje tylko punkty karne, bo może nawet stracić prawo jazdy. To jednak nic w porównaniu do drakońskich sankcji w Skandynawii.

- Maksymalny mandat nakładany przez policjanta za wykroczenie drogowe to 500 złotych. Przy zbiegu kilku wykroczeń mandat może sięgnąć 1000 złotych - wyjaśnia mł. insp. Maciej Zdunowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Kierowca może je przyjąć, ale nie musi. W tym drugim przypadku sprawa jest kierowana do rozstrzygnięcia przez sąd.

Sąd może więcej, bo przyznać rację kierowcy i nie ukarać go albo wręcz przeciwnie - podwyższyć grzywnę maksymalnie do 5 tys. zł.

Przeczytaj także:

Jak karać to punktami

Polskie prawo idzie w kierunku poważniejszych sankcji punktowych, a nie finansowych. Przy czym mandatowi prawie zawsze towarzyszy punktacja karna. Obie sankcje wynikają z taryfikatora.

Od 4 czerwca 2019 zmieniło się jednak wiele, bo przekroczenie limitu 24 punktów karnych nie będzie oznaczało automatycznej utraty prawa jazdy, a tylko skierowanie delikwenta na 28-godzinny kurs z zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Za to druga wpadka, czyli zapełnienie punktowego konta oznaczać będzie koniec jazdy.

- Punkty karne nie znają podziałów społecznych. Czy ktoś jest bogaty czy biedny karany jest za wykroczenia tak samo - tłumaczył nam Włodzimierz Zientarski, dziennikarz motoryzacyjny, prezes stowarzyszenia Kierowca.pl, szef głównego biura Rzecznika Interesu Kierowców. - 500-złotowy mandat nie jest dziś dotkliwy dla zdecydowanej większości kierowców, bo zamożność Polaków rośnie, jeżdżą coraz lepszymi samochodami. Zgodzę się jednak, że dla tych gorzej sytuowanych taka sankcja jest dotkliwa.

Zdaniem Włodzimierza Zientarskiego, wpływy z mandatów nie powinny trafiać do budżetu państwa i rozpływać się na przeróżne potrzeby, a zasilać specjalny fundusz drogowy. Pan Włodzimierz mówił nawet o tym w Sejmie, ale nie znalazł zrozumienia posłów.

W Skandynawii to kasują

Instytut Wymiaru Sprawiedliwości (jednostka prowadzącą działalność naukowo-badawczą, podległa ministrowi sprawiedliwości) porównał w ostatnim swoim raporcie zasady i tryb nakładania mandatu w wybranych państwach europejskich, zwłaszcza w skandynawskich.

Od razu jednak zaznaczył, że są to wzorcowe państwa dobrobytu. Koncepcja państwa dobrobytu zasadza się na ingerencji w sferę ekonomiczną, życie społeczne i ustrój polityczny.

Zatem wysokość mandatów w Skandynawii może być uzależniona od dochodów sprawcy. Co istotne, jest to zjawisko akceptowane i popierane przez większość społeczeństwa, bo to ma zaufanie do systemu legislacji. W sprawy karne angażowani są nie tylko sprawca i pokrzywdzony, ale również społeczeństwo.

Skoro jest powszechna akceptacja dla systemu karnego, to nikogo nie powinna więc dziwić grzywna nałożona w roku 2002 w Finlandii na dyrektora Nokii, którego roczny dochód wynosił 6,5 mln euro. Dyrektor musiał zapłacić 103 tysiące euro za zbyt szybką jazdę motocyklem.

Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?

W roku 2003 szwedzki milioner Anders Wilkof przekroczył w Finlandii dozwoloną prędkość o 27 km na godz. w strefie z ograniczeniem do 50, za co musiał zapłacić 95 tys. euro. W roku 2005 fiński biznesmen Reima Kuisla jechał autem z prędkością 64 mil na godz. w strefie z ograniczeniem do 50 mil, za co został ukarany grzywną wynoszącą 54 tys. euro.

Wykroczenia mniej istotne dla bezpieczeństwa sankcjonowane są stawkami w wysokości 20, 40, 70, 100, 120, 140, 170 bądź 200 euro. Za naruszenia dotyczące dokumentów pojazdów silnikowych płaci się 40 euro, za nieużywanie pasów bezpieczeństwa - 70 euro, za niewielkie zaśmiecanie - 100 .

Kierowca, tak jak w Polsce, może przyjąć karę lub odmówić. Jeśli przyjmie, musi ją zapłacić w 30 dni. Nieuiszczona w terminie grzywna może być zamieniona na karę pozbawienia wolności. Odmowa przyjęcia mandatu oznacza wszczęcie postępowania sądowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Debilizm.nie potrafia uczciwie zarabiać to karzą kierowców. Rząd polski powinien zerwać umowy międzynarodowe jeśli chodzi o karanie kierowców za foto chyba że na gorącym uczynku
G
Gość
Czy zawsze trzeba przewinac o metr do przodu aby przeczytać sedno sprawy. Piszą aby pisać bzdury już omalu odchodzę od czytania a skupiam się na ogl obrazków. Co to za debil reaguje te wiadomości. Brak słów
G
Gość
Co niektórych włodarzy nieźle wali w Dekiel i tyle w temacie
G
Gość
2019-06-05T20:09:13 02:00, Gość:

1.58% z 2000 to 31.6

Mam wrażenie.ze piszący tu nie mają prawa jazdy lub jeżdżą codziennie ta samą drogą lub tarasują innym. Nikt kto robi dużo km i jeździ po Polsce nie będzie takich głupot pisał.Prosze zrobić ze 100tys.km w ciągu roku i porozmawiamy. Skandynawii nie ma co porównywać do naszych reali .tam jest o wiele mniej ludności.aut a i drogi są lepsze.autostrad nie ma za dużo.Ale tam znaki stoją tylko tam gdzie są potrzebne.ograniczrnia takie jakie powinny być.np.60 i więcej ciężko jechać.u nas 40 na odcinku prostej drogi w polu by można było z radarem stać i kasować Trochę pojeździłem po Szwecji i Norwegii również i po Europie i nigdzie nie ma takiej ilości znaków.ograniczen i bzdurnych informacji jak u Nas.U Nas również duża ilość fotoradarów.policji z radarami i cywilnych aut i pseudo bezpieczeństwo.wazne.ze mandaty do budżetu idą.Panstwo zdziera z Nas gdzie tylko się da.a ludzie dają się naciągać Za kilka lat odbiorą nam wszystko i będziemy jak zwierzęta chodowlane.zrobimy to na co nam pozwolą nic po za to.

Ale znajomość języka ojczystego już straciłeś...

M
Mario
O Jezu . Ale żeście się uczepili tego 380zl . Facet napisał o kwesti 2000 zł. A wcześniej była rozmowa o rocznych dochodach.... 31.6 *12 miesiecy=371.2 zł . Pomyślcie zanim coś powiecie.
G
Gość
I prawidłowo... Wprowadzić to w Polsce i po kłopocie.
G
Gość
Każdy kto jeździ niebezpiecznie, nie zwalnia przed pasami i skrzyżowaniami jest mordercą. Nikt nie chce stracić bliskiego pod kołami kogoś kto się spieszy.
G
Gość
1.58% z 2000 to 31.6

Mam wrażenie.ze piszący tu nie mają prawa jazdy lub jeżdżą codziennie ta samą drogą lub tarasują innym. Nikt kto robi dużo km i jeździ po Polsce nie będzie takich głupot pisał.Prosze zrobić ze 100tys.km w ciągu roku i porozmawiamy. Skandynawii nie ma co porównywać do naszych reali .tam jest o wiele mniej ludności.aut a i drogi są lepsze.autostrad nie ma za dużo.Ale tam znaki stoją tylko tam gdzie są potrzebne.ograniczrnia takie jakie powinny być.np.60 i więcej ciężko jechać.u nas 40 na odcinku prostej drogi w polu by można było z radarem stać i kasować Trochę pojeździłem po Szwecji i Norwegii również i po Europie i nigdzie nie ma takiej ilości znaków.ograniczen i bzdurnych informacji jak u Nas.U Nas również duża ilość fotoradarów.policji z radarami i cywilnych aut i pseudo bezpieczeństwo.wazne.ze mandaty do budżetu idą.Panstwo zdziera z Nas gdzie tylko się da.a ludzie dają się naciągać Za kilka lat odbiorą nam wszystko i będziemy jak zwierzęta chodowlane.zrobimy to na co nam pozwolą nic po za to.
T
Tolek
2018-01-29T09:20:50 01:00, Mike:

103 tysiące to 1,58% w przypadku rocznych dochodów dyrektora Nokii.

Serio, 1,58% z 2000 to 380zl ??? Kto cię uczył liczyć ?

R
Ro

...i też tam w Skandynawii przestrzega się ograniczeń. Nie to co w dzikim naszym kraju. :(

D
Dellano
"Koncepcja państwa dobrobytu zasadza się na ingerencji w sferę ekonomiczną, życie społeczne i ustrój polityczny." - czyli komunizm.
A
ALA

KOCHANI !!!! CZY MACIE ŚWIADOMOŚĆ,ŻE W SZWECJI UCHODŹCY PORUSZAJĄCY SIĘ SAMOCHODAMI NIE SĄ WCALE KARANI MANDATAMI ,NAWET ZA TO,ŻE JEŻDŻĄ BEZ PRAWA JAZDY?????  SZWEDZKIE WŁADZE STWIERDZIŁY,ŻE MOGĄ JEŹDZIĆ BEZ DOKUMENTÓW I BEZ ORAWA JAZDY....,BO GO JESZCZE NIE ZDBYLI W SZWECJI....ALLACH JEDNAK JEST WIELKI.....???

M
Mike

103 tysiące to 1,58% w przypadku rocznych dochodów dyrektora Nokii.

Przekładając ten procent na nasze realia to jest to dla statystycznego Kowalskiego zarabiającego te 2000 "na rękę" mandat w wysokości 380 zł. W Polsce mógłby dostać 500.

Nie jest to wcale takie radykalne jak by się mogło wydawać choć dobrze skonstruowane pod kontem uzależnienia od dochodów.

k
kierowca

i to jest różnica miedzy Polską i cywilizowanymi państwami. U nas można całe życie śmigać bez przestrzegania ograniczeń prędkości i wszystko jest OK. Nasze państwo tak na prawde systemowo zabezpiecza zabijanie ludzi na drogach. Tam mega wysokie mandaty odstraszają od łamania prawa, u nas niziutkie, takie żeby kierowców "było stać " na płacenie zachęcają do łamania prawa i zabijania się nawzajem na drodze. Efekt widać - rocznie około 3- 4 tysięcy zabitych na naszych drogach, ludzi jeżdżą jak psychole. Do tego drogówki prawie wcale nie widać na drogach a z dużą  częścią policjantów ciągle można się dogadać żeby niski mandat był jeszcze niższy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska