Najpierw swoje pięć minut miała firma PriceWaterhouseCooper, która zachęcała do korzystania z unijnych funduszy i namawiała do sięgania po fachowe doradztwo.
Potem Joanna Arkuszyńska i Tomasz Kamiński prezentowali zamierzenia chojnickiego samorządu. - Inwestycje dają miejsca pracy,poprawiają wizerunek miasta, zwiększają jego atrakcyjność - przekonywał Kamiński. Najpoważniejsze zadanie to budowa obwodnicy o długości 13 km,która ma kosztować ok. 200 mln zł. Jeszcze nie wiadomo, jakie będą losy przebudowy skrzyżowania Tucholska-Gdańska i czy dojdzie do budowy ścieżek rowerowych w ciągu drogi 22. Raczej przesądzona jest przebudowa drogi Chojnice - Charzykowy,bo siedmiokilometrowym traktem chcą się zająć miasto i gmina, starostwo, a także Zarząd Dróg Wojewódzkich jako główny udziałowiec finansowy. Wspólne zadanie to budowa promenady i portu jachtowego w Charzykowach.
- Staramy się o partnerów przy każdej prawie inwestycji -mówił burmistrz Arseniusz Finster. - _Działanie w pojedynkę nie ma większego sensu, bo ani budżet to wytrzyma, ani nie ma szans na wsparcie z Unii.
_Poseł Jacek Kowalik podkreślał, że przed Chojnicami stoją ważne wyzwania, a on czynnie im kibicuje,wydeptując ścieżki w Warszawie. Wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański przypominał, że miasto i gmina są na siebie skazane i lepiej się wspierać, niż przeszkadzać sobie.
Nic w pojedynkę
Maria Eichler

Radni i przedstawiciele samorządów osiedlowych z zainteresowaniem ogladali multimedialną prezentację.
Wczoraj w ratuszu radni i przedstawiciele samorządów osiedlowych przyglądali się, jakie inwestycje będą realizowane w Chojnicach. Blisko dwugodzinna prezentacja nie wywołała ani pytań, ani kontrowersji.