Nie bo Mleczne zamknięte po Kuchennych rewolucjach? [OPINIE, MENU, CENY]

Dlaczego w restauracji "Piekielna Kuchnia" w Wałbrzychu niezbędna była interwencja Magdy Gessler? Z jakimi problemami borykała się "Piekielna Kuchnia" w Wałbrzychu?

Jak czytamy w opisie odcinka, właścicielka Nie bo Mleczne była przekonana, że można u nich „naprawdę fajnie zjeść”, a jej restauracja jest świetnie prowadzonym lokalem. Pracownicy uważali z kolei, że głównym problemem jest sama szefowa - uparta i despotyczna. Nie potrafiła zorganizować pracy, kucharze twierdzili, że "każdy tam jest od wszystkiego", a nikt nie wie, co powinien właściwie robić. Szefowa wprowadziła do restauracji głównie zamieszanie i niepokój, a przy tym nie słuchała ich opinii.

Jeśli jesteście fanami Kuchennych rewolucji i Magdy Gessler, na pewno zainteresuje Was materiał:

Po emisji programu w internecie pojawiły się informacje, że Nie bo Mleczne w Wałbrzychu zostało zamknięte. Lokal został wystawiony na wynajem, a wyposażenie kuchni miało być wyprzedawane. Dlaczego Nie bo Mleczne zostało zamknięte? Właścicielka restauracji po emisji Kuchennych rewolucji w Nie bo Mleczne wielokrotnie podkreślała, że program został zmanipulowany, a ona sama przedstawiona w bardzo złym świetle. Zdaniem właścicielki przed rewolucjami lokal prosperował dobrze, ale po emisji programu obroty spadły drastycznie. Właścicielka wskazywała także, że od czasu emisji programu spotyka się z wieloma negatywnymi opiniami nie tylko na temat Nie bo Mleczne, ale także o sobie samej. Jak twierdzi, to, co pokazano w Kuchennych rewolucjach znacząco mija się z prawdą, a program zamiast pomóc - zaszkodził restauracji.

Po emisji programu, w internecie pojawiło się wiele skrajnych opinii o restauracji Nie bo Mleczne w Wałbrzychu. Po emisji oficjalna strona restauracji zniknęła z mediów społecznościowych i można było znaleźć tylko wybrane opinie o restauracji. Jedni goście zachwalali w nich pyszną, dobrze wypieczoną pizzę o oryginalnym smaku. Inni przestrzegali przed niesmacznym jedzeniem i brudem w lokalu. Poniżej przytaczamy wybrane opinie na temat restauracji Nie bo Mleczne, które można było znaleźć w internecie (pisownia oryginalna, prezentowane opinie nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji).

- Omijac ta nore szerokim łukiem - radzi Arkadiusz.

- Jedliśmy tu około miesiąca po emisji programu. Zupełnie nie rozumiem, skąd ten hate ? W knajpce czysto ( zerkałem nawet na parapet) - tak mam. Pizza biała wybitna, smiało może konkurować z rzymskimi pizzeriami na Cornelii czy Tuscolana. Zupa naprawdę oryginalna. Obsługa miła, acz lekko rozkojarzona. Jedynie szkoda,że piękne ozdoby na ścianie przykryte " piekielnym menu". Blagam, jeśli chcecie to oferować to przedstawcie je na identycznych tablicach jak u góry. Będzie bardziej spójne. Powodzenia. Wrocławianin - ocenia Philip.

- Totalny syf; ktory lepiej omijac szerokim lukiem. Jedzenie wstretne na dodatek dostalismy zupelnie co innego niz zamowilismy. Lazienka szkoda slow, strach cos dotknac. Obsluga ZADNA, znudzona pani za lada.... brak slow - opisuje Monika.

- Pizza cała spalona od spodu w kebabie więcej ugotowanych skór z kurczaka niż mięsa okropne myślałam że będzie ok ale niestety lipa - pisze Krzysztof.

- Omnomnomnom, jest smacznie, czysto i bardzo miła obsługa !! - ocenia Wojciech.

Jak informowali goście, restauracja Nie bo Mleczne nie należała do drogich. Zupę można było zjeść tam za mniej niż 10 zł, a dwudaniowy obiad nawet za 15 zł.

Specjalnością lokalu były pizze. Ich ceny też nie były wygórowane - mała kosztowała dwadzieściakilka złotych, duża - ok. 50 zł.

Jak przebiegły kuchenne rewolucje w Nie bo Mleczne Wałbrzychu? Czy Magda Gessler uznała rewolucję za udaną? Jeśli nie mogliście oglądać odcinka w telewizji, zobaczcie odcinek kuchennych rewolucji online w internecie na player.pl: Kuchenne rewolucje Nie bo Mleczne Wałbrzych online

Zobaczcie także inną restaurację, która była bohaterem nowego sezonu Kuchennych rewolucji Magdy Gessler:

Wideo: Magda Gessler o polskich restauratorach: Ludzie nie znają podstawowych zasad gotowania