https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą niszczyć inowrocławskiego trawnika, ale muszą

Dariusz Nawrocki
- Spacerują tędy kuracjusze. Niedobrze to świadczy o naszym mieście uzdrowiskowym - przekonują.
- Spacerują tędy kuracjusze. Niedobrze to świadczy o naszym mieście uzdrowiskowym - przekonują. Dariusz Nawrocki
Mieszkańcy budynku przy alei Sienkiewicza 23 w Inowrocławiu mają problem. Odkąd zmieniła się organizacja ruchu i samochody zaczęły parkować po skosie, mają trudności z wyjazdem ze swojej posesji.

Ułożony z kostki wyjazd powstał na przełomie wieków wraz z przebudową chodnika. Droga była wówczas dwukierunkowa, więc zjazd umiejscowiony pod kątem 90 stopni do drogi nie sprawiał kierowcom żadnych kłopotów. Teraz jest inaczej.

- Trzeba mocno się namanewrować, żeby włączyć się do ruchu i nie uszkodzić zaparkowanych pojazdów. A gdy naprzeciwko wyjazdu stoi jakiś większy samochód, musimy wjeżdżać jednym kołem na trawnik i staczać się z wysokiego krawężnika. Podobnie jest z powrotem do domu - opowiada z jeden z mieszkańców budynku.

Lata takich wjazdów i zjazdów zrobiły swoje. Zamiast pięknego trawnika przy drodze mamy teraz ubitą ziemię. - Spacerują tędy kuracjusze. Niedobrze to świadczy o naszym mieście uzdrowiskowym - przekonują.

Wnioskują o przebudowę wyjazdu na ulicę w taki sposób, by nie musieli przejeżdżać przez trawnik. Sprawą zainteresował się radny Andrzej Kieraj.

- Mieszkańcy codziennie ryzykują mandatem za niszczenie zieleni i szkodami w oponach lub podwoziu - podkreśla. Interweniował w tej sprawie w ratuszu. Usłyszał, że miasto zjazdu nie przebuduje. Mogą to zrobić na własny koszt mieszkańcy.

Skonstatowaliśmy się z urzędnikami. Odpowiedź, jaką uzyskaliśmy, nie spodoba się mieszkańcom.

- Wjazd funkcjonuje od kilkudziesięciu lat i do tej pory spełniał oczekiwania mieszkańców. Wcześniej nie sygnalizowali problemu, na przykład podczas corocznych spotkań prezydenta z mieszkańcami - przekonuje Agnieszka Chrząszcz-Stajszczak, rzecznik prasowy prezydenta.

Dodaje, że zgodnie z prawem "koszt przebudowy, jak i utrzymania zjazdu ponosi właściciel lub użytkownik nieruchomości przyległej do drogi, po uzyskaniu, w drodze decyzji administracyjnej, zezwolenia zarządcy drogi na lokalizację zjazdu lub jego przebudowę". - Jedynie w przypadku budowy lub przebudowy drogi budowa lub przebudowa zjazdów dotychczas istniejących należy do zarządcy drogi. W tym przypadku nie mamy jednak do czynienia z taką sytuacją - komentuje.

Przy alei Sienkiewicza nic się więc nie zmieni. Trawnik nadal będzie rozjeżdżany. Szkoda.

Więcej informacji z Inowrocławia i okolic na: www.pomorska.pl/inowroclaw

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Andrzej Kieraj

PANI rzecznik Agnieszka Chrząszcz-Stajszczak często mówi to co wie , ale częściej nie wie co mówi.  "Wjazd -mówi Pani rzecznik -funkcjonuje od kilkudziesięciu lat i do tej pory spełniał oczekiwania mieszkańców. Wcześniej nie sygnalizowali problemu,na przykład podczas corocznych spotkań prezydenta z mieszkańcami" Nie mówi już o tym,że w 2012 roku ulica ta jeszcze była ulicą dwukierunkową na której wprowadzono parkowanie równoległe.Jednak już rok później by zwiększyć ilość miejsc parkingowych co też moim zdaniem jest słuszne, zmieniono już Aleję Sienkiewicza na  ulicę jednokierunkową z parkowaniem skośnym co już utrudnia mieszkańcom wyjazd i wjazd  na  posesję.Tego już niestety pani rzecznik nie dopowiedziała. Przeoczenie to czy manipulacja. Stawiam na to drugie.Skoro miasto zmieniło charakter ulicy to dlaczego mieszkańcy mają ponosić  koszty poprawy warunków wjazdu i wyjazdu na swoją posesję,które zmieniły się przecież nie z ich  winy.Myślę, że pan Prezydent weźmie to pod uwagę.

                                                                                                   

                                                                                                         Andrzej  Kieraj

 

G
Gość

O jeździe pod prąd redaktory napiszą?

Przeca to obok redakcji.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska