Nie daj się oszukać! Sprawdź używane auto przed jego zakupem

Artykuł sponsorowany motocontroler
Coraz częściej, gdy poszukujemy atrakcyjnego samochodu używanego, musimy zdawać sobie sprawę, że coraz większa część sprzedawców takich pojazdów skrzętnie ukrywa przed potencjalnymi kupującymi ich liczne wady. Cofane liczniki, ukryte kolizje, liczne problemy techniczne, o których nic nie wiemy – to ciemna strona tego biznesu, na której cierpimy niemal wyłącznie my, kupujący.

Niestety, często również my jesteśmy temu winni. Gdy kupujemy samochód używany, ogromną uwagę zwracamy na to, aby jak najlepiej się on prezentował, oczywiście w wybranym przez nas budżecie. Często oczekujemy, żeby przebieg takiego auta był jak najniższy. Nie zwracamy uwagi na, naszym zdaniem, po prostu gorsze i mniej atrakcyjne ogłoszenia. Nie jest wykluczone, że czasem są to oferty od uczciwych sprzedających, którzy po prostu prezentują faktyczny stan techniczny i wizualny danego pojazdu. W przypadku, gdy mamy znów do czynienia z przedstawionym faktycznym stanem pojazdu i jest on po prostu dobry – cena w takiej sytuacji będzie znacznie wyższa niż samochodu, którego stan jest doskonały, ale tylko w deklaracjach sprzedającego. Wszystkie te sytuacje składają się na to, że uczciwym sprzedawcom żyje się coraz trudniej, a w wielu przypadkach sprzedanie niektórych pojazdów graniczy z cudem. Rozwiązaniem oczywistym jest przedstawienie oferty konkurencyjnej wobec innych na rynku, a to musi wiązać się po prostu z okłamywaniem potencjalnych klientów.

Samochody sprowadzane – zalecamy szczególną ostrożność!

Jeżeli decydujemy się na zakup samochodu używanego, powinniśmy ostrożnie podchodzić szczególnie do aut sprowadzanych, zwłaszcza tych zza zachodniej granicy. Często są one przedstawione jako prawdziwe okazje, pojazdy są bezwypadkowe, na zdjęciach prezentują się świetnie a ich przebieg jest naprawdę mały. Pamiętajmy jednak, że przebieg łatwo cofnąć, specjaliści wiedzą jak przygotować sprzedawany samochód do zdjęć w taki sposób, aby prezentował się wręcz nieziemsko a niczym trudnym jest również zakupienie pustej książki serwisowej i następnie samodzielne jej wypełnienie, dzięki czemu wydaje nam się, ze samochód serwisowany był wyłącznie w ASO.

Pamiętajmy również o tym, że na każdym sprowadzonym samochodzie musi zarobić osoba, która przywiozła go do kraju oraz osoba, która go sprzedała (jeżeli oczywiście zajmują się tym dwie osobne osoby). Skąd w takim razi tak niskie ceny - zwłaszcza, że ceny pojazdów np. w Niemczech wcale nie są niższe od tych w Polsce? Wyjaśnieniem znów często jest oszukiwanie klientów – sprzedaż wielu samochodów po prostu nie byłaby opłacalna (lub w ogóle możliwa), jeżeli sprzedający przedstawiłby nam jego faktyczny stan, a do ceny zapłaconej w Niemczech sprzedającemu doliczone zostałyby niezbędne prowizje sprowadzających i sprzedających pojazd już w Polsce.

Sprawdzenie samochodu przed jego zakupem

Naszym zdaniem jest to rzecz absolutnie konieczna. Nie dajmy nabrać się na stwierdzenia sprzedających, że jeżeli coś nam się nie podoba, to po samochód przyjedzie ktoś za godzinę lub dwie. Zachowajmy chłodne głowy i jak najdokładniej sprawdzajmy samochód, którym jesteśmy zainteresowani. Może to uchronić nas przed ogromnymi kosztami napraw pojazdu z ukrytymi wadami. Chyba nie będzie przesadą stwierdzenie, że niemal każdy słyszał kiedyś o kimś, kto do świeżo zakupionego samochodu musiał dołożyć jego równowartość tylko po to, aby po kilku miesiącach samochodem nadal dało się jeździć, ponieważ po zakupie psuło się dosłownie wszystko.

W tym momencie warto zaznaczyć, że trzeba uważać nie tylko na warsztaty, ale również ASO, jeżeli kupujemy samochód w odległej od nas okolicy. Pisząc ten materiał, udało nam się dotrzeć do nie jednego wpisu na motoryzacyjnym forum, gdzie nowi właściciele feralnych pojazdów twierdzą, że samochód był sprawdzany przed zakupem w ASO i w trakcie kontroli żadne problemy nie zostały wykazane. Nie ma w tym nic dziwnego – stosunkowo często pracownicy ASO są po prostu opłaceni przez lokalnych sprzedających samochody, aby nie wspominali o wadach ich pojazdów. To niestety kolejna patologia, która ma miejsce podczas handlu używanymi samochodami.

Alternatywne sposoby na sprawdzenie samochodu przed zakupem

Warto zdawać sobie sprawę, że zawsze możemy postawić na niezależnych specjalistów, którzy mogą sprawdzić za nas wybrany przez nas pojazd. Usługi tego typu oferowane są przez firmę Mobilekspert. Ceny ich usług zaczynają się od 289 zł, co jest ceną naszym zdaniem niezwykle atrakcyjną. Dużym plusem jest fakt, że pracownicy Mobilekspert mogą sprawdzić dla nas dowolny pojazd na terenie całego kraju. Jeżeli więc okaże się, że interesuję nas oferta z drugiego końca Polski – skorzystanie z ich usługi to dla nas prawdziwa oszczędność zarówno czasu, jak i pieniędzy, wydanych również na podróż w celu oględzin takiego pojazdu.

https://mobilekspert.pl/onas.php

Po oględzinach i jeździe próbnej otrzymujemy raport w formie elektronicznej – maksymalnie w ciągu 48 godzin. Dodatkowo, ekspert informuje nas w nim m.in. o tym, czy sprzedający próbował coś przed nim ukryć lub, czy jego zdaniem dany samochód w danej cenie wart jest zakup, czy też nie. Przykładowy raport dostępny jest na stronie internetowej https://mobilekspert.pl/raport-samochodowy.php – zachęcamy do jego sprawdzenia!

Oczywiście można trafić również na inne firmy, które oferują podobne usługi. Warto sprawdzić na pewno ofertę firmy Motocontroler – u nich ceny zaczynają się również od 289 zł, jednak cenę tę możemy obniżyć nawet o 100 zł – będzie to możliwe, jeżeli wyślemy im nasze zdjęcie z kupionym i sprawdzonym przez nich wcześniej pojazdem.

Oczywiście część informacji możemy zdobyć w sposób darmowy, korzystając m.in. z portalu historiapojazdu.gov.pl – dzięki niemu możemy wygenerować darmowy raport, który przedstawi nam historię pojazdu, który nas interesuje. W takim przypadku jednak nie dowiemy się nic o jego faktycznym stanie technicznym. Jeżeli dla nas lub dla osób nam bliskich sprawdzenie pojazdu i jego stanu technicznego stanowi problem, zachęcamy do skorzystania np. z jednej z powyższych ofert. Ceny rzędu niecałych 300 zł są po prostu niczym w porównaniu do kosztów, jakie możemy ponieść, jeżeli trafimy na pojazd z ukrytymi wadami – w takiej sytuacji albo będziemy musieli ponieść koszty naprawy, albo samochód sprzedać dalej, jednak za kwotę niższą, niż ta, którą wcześniej zapłaciliśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska