Po opublikowaniu artykułu pt. "Ballada autobusowa czyli zajezdnia pod blokiem" internauci dzielą się opiniami na temat linii autobusowej "61". Największe emocje budzi lokalizacja przystanków na Baczyńskiego i Łukasiewicza, ale nie tylko.
Czytaj: Ballada autobusowa czyli zajezdnia pod blokiem
Przypomnijmy. Na ul. Baczyńskiego wyznaczono dwa przystanki . Zastrzeżenia budzi ten, który znajduje się za Centrum Diabetologii i Endokrynologii - ustawiono go na wysokości sklepików oraz na Łukasiewicza 12. Pierwotnie ten ostatni wyznaczono na Łukasiewicza 2, ale po protestach części lokatorów ZDMiKP przeniósł go w sąsiedztwo dawnych hoteli robotniczych "Zachemu". Tym samym idea ułatwienia życia mieszkańcom np. ulicy Sandomierskiej (mowa o blokach usytuowanych bliżej skarpy przy u. Planu 6-letniego) legła w gruzach.
Jakie inne minusy widzą internauci? Na portalu MM Bydgoszcz ~mieszkanka Kapuścisk ~ pisze: "Niestety, zgadzam się z nieprzychylnymi głosami dotyczącymi linii 61. Czasami mam wrażenie, że kierowcy autobusów (innych pojazdów zresztą także) zapominają o ograniczeniu prędkości do 40 km/h, przez co przejście przez jezdnię (Baczyńskiego) jest niebezpieczne. Lokalizacja przystanków jest co najmniej dziwna(...). Jestem na "nie" dla tak zorganizowanej linii".
W opinii innego internauty na tej linii powinny jeździć nowe autobusy, wtedy mieszkańcy nie narzekaliby na hałas i spaliny.
Do tematu wrócimy.