
Olimpia/Unia w składzie (od lewej): Tomislav Kolarek, Patryk Zatówka i Patryk Chojnowski pokonała Politechnikę Rzeszów.
(fot. Maryla Rzeszut)
OLIMPIA/UNIA - AZS POLITECHNIKA 3:1
OLIMPIA/UNIA: Chojnowski 2, Kolarek
POLITECHNIKA: Szymański
Wyniki: Patryk Chojnowski - Tomasz Lewandowski 3:0 (10,4,9 ), Tomislav Kolarek Paweł Chmiel 3:1 (-6, 9,11,7 ), Patryk Zatówka - Filip Szymański 1:3 (-9, 6,-1,-8), Chojnowski - Chmiel 3:0 (8,5,5).
To był dla grudziądzan bardzo trudny mecz. Po pierwsze: bez lidera Huang Sheng Shenga, któryma akurat na Tajwanie krajowe kwalifikacje do mistrzostw świata.
Po drugie: drużyna SPAR Extramarket AZS Politechnika Rzeszów to wyrównany, bardzo silny zespół.- Mimo nie obecności Huanga uważam, że ten mecz powinniśmy wygrać 3:0, może 3:1, a w najgorszym przypadku 3:2 - oceniał szanse gospodarzy tuż przed spotkaniem Jerzy Wilmański, wiceprezes ASTS Olimpia/Unia. - Obawiam się tylko, czy nasz Patryk Zatówka, jest w stanie stawić czoła ogranym w ekstraklasie zawodnikom. Ma talent, ale Superliga jest bardzo silna. Jeśli jednak nie zdoła pokonać któregoś z rywali, to pozostała dwójka z naszej ekipy powinna sprostać zadaniu.
Wicemistrz Polski też poległ w Grudziądzu
Nie było też wiadomo, w jakiej dyspozycji, po dłuższej przerwie, jest Patryk Chojnowski. Nie pozostawił jednak żadnych wątpliwości. To on korzystnie dla Olimpii/Unii otworzył mecz, bezdyskusyjnie pokonując grającego trenera gości - Tomasza Lewandowskiego, aktualnego indywidualnego wicemistrza Polski.
Wkrótce drugi punkt dla Olimpii/Unii zdobył kapitan drużyny, Tomislav Kolarek. Z Pawłem Chmielem stoczył wyrównany, zacięty pojedynek. Chorwat wygrał.
Olimpia/Unia prowadziła 2:0, gdy do boju ruszył Zatówka. Grał ambitnie, pokazał kilka skutecznych, widowiskowych akcji. Tylko Szymański jest jednak na dziś poza jego zasięgiem. Goście zdobyli punkt. Było 2:1.
Sprawy w swoje ręce wziął znów Chojnowski. Próba sił z Chmielem trwała tylko w pierwszym secie. W kolejnych dwóch grudziądzki tenisista rozbił w puch rywala. Drużyna grudziądzka wygrała 3:1 pierwszy mecz w tym roku.
- Cieszymy się, bo Politechnika to drużyna walcząca, niebezpieczna - powiedzial po meczu Piotr Szafranek, trener Olimpii/Unii. - Chojnowski nie grał prawie dwa miesiące, ale widać, że przez ten czas pracował jak profesjonalista. Przyjechał bardzo dobrze przygotowany fizycznie, technicznie i mentalnie. Z kolei Kolarek zaczął trochę nerwowo, ale czym dalej, tym było lepiej. Natomiast nasz junior, Zatówka, zagrał dobrze, jak na debiut w meczu Superligi, z tej klasy rywalem co Szymański. Jestem z niego zadowolony. Taki występ w meczu bardzo mu się przyda przed kwalifikacjami na Światową Olimpiadę Młodzieży.
Zatówka będzie walczyć od tej niedzieli, w Czechach.