https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie taka bieda straszna.

Rozmawiała RENATA KUDEŁ
Fot. Tomasz Kwiatkowski

     Rozmowa z Anną Tomaszewską, organizatorką włocławskiego oddziału Stowarzyszenia "BIEDA".
     - Czasy mamy, jakie mamy, ale czy nazwa stowarzyszenia i fundacji nie jest zbyt pesymistyczna?
     - "BIEDA" to skrót który, po odczytaniu, na pewno nie jest pesymistyczny: Bezrobotna Inicjatywa Ekonomiczna dla Aktywnych. Stowarzyszenie powstało w Poznaniu, ma już w całej Polsce dwadzieścia oddziałów.
     - Jeden z nich od początku sierpnia, za pani sprawą, funkcjonuje we Włocławku. Jak do tego doszło?
     - Informację o stowarzyszeniu dla aktywnych bezrobotnych usłyszałam w Regionalnej "Trójce", potem w Ekspresie Reporterów. Pomyślałam, czemu coś takiego nie miałoby powstać w naszym mieście?
     - Jest pani bezrobotną aktywną? Co to właściwie oznacza?
     - Nie pracuję, niedługo kończy mi się zasiłek, ale staram się nie załamywać rąk. Zresztą zawsze lubiłam coś organizować, w czymś pomagać.
     - W czym faktycznie może pani pomóc włocławskim bezrobotnym?
     - Najpierw powiem, w czym nie mogę pomóc - w zdobyciu pieniędzy. A tego najczęściej oczekują osoby, odwiedzające biuro. Na początek skupiamy się na integracji środowiska bezrobotnych. Chcemy stworzyć miejsce, gdzie można przyjść, porozmawiać, wspólnie zastanowić się nad daną sprawą. Bezrobotni- czy to kobiety czy mężczyźni - mają tendencje, by zamykać się w domach. Namówimy ich, żeby bardziej otworzyli się na świat, wyszli z domu.
     - Po co? Na spacer się nie chce, na zakupy nie ma pieniędzy...
     - No właśnie! Łatwo się poddać. Nie ukrywam, że ja sama też miałam takie myśli. Nie mając pracy traci się sens życia. My chcemy zaproponować i wiele, i niewiele. Na przykład wolontariat. Praca, bez zarobku, która ma służyć innym potrzebującym - osobom starszym, samotnym, dzieciom.
     - Początki bywają trudne. Jak bardzo?
     - Największy nasz ból to brak siedziby. Do końca sierpnia, dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Urodzonych w Niewoli Niemieckiej, spotykamy się przy Tragutta dwadzieścia sześć. Co będzie dalej? Mimo wszystko jestem dobrej myśli.
     Ze stowarzyszeniem "BIEDA" można kontaktować się pod numerem telefonu 0 602-234-455.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Pociągiem z Polski do Chorwacji! Już od czerwca! Tak dojedziemy z miast regionu

Pociągiem z Polski do Chorwacji! Już od czerwca! Tak dojedziemy z miast regionu

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska