https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie taka matma straszna, jeśli chodzisz na fakultety, zajęcia na uczelniach wyższych lub korki

(DJ, AM)
sxc
Masz zaległości z matematyki? Boisz się, że nie zdasz matury z tego przedmiotu? Pomogą ci kursy organizowane przez bydgoskie uczelnie wyższe, fakultety lub korepetycje.

- Jestem typową humanistką i kompletnie nie mam głowy do tych wszystkich cyferek i wykresów. Zawsze uczyłam się na sprawdzian tylko tyle, żeby mieć go jak najszybciej z głowy - żali się Patrycja Ciuron, tegoroczna maturzystka. - Uważam, że obowiązkowa matura dla wszystkich jest trochę krzywdząca. Co jednak mogę zrobić? Już dziś zabieram się za naukę i będę się modlić, żeby zadania mnie nie przerosły - dodaje.

Uczelnie pomogą

Już w październiku Wyższa Szkoła Gospodarki zaprasza na bezpłatne zajęcia dodatkowe z matematyki. Weźmie w nich udział ponad trzy tysiące licealistów z klas pierwszych.

Na początku wszyscy uczestnicy przejdą kurs szybkiego uczenia się. Później wybiorą sobie jeden profil, z którego będą uczęszczać na dodatkowe lekcje. Do wyboru mają matematyczny, przyrodniczy i społeczno-obywatelski. - Chcemy, by nauka była dla młodych pasją, a nie przymusem. Wykorzystamy więc metody, na które nie ma na co dzień miejsca w szkolnym programie - tłumaczy Marta Lisewska, koordynatorka projektu. - Oczywiście zamierzeniem są coraz lepsze wyniki w nauce i rozkochanie przyszłych studentów m.in. w matematyce - dodaje.

WSG wysłało już zaproszenia do udziału w programie dyrektorom szkół średnich. Później w szkołach przeprowadzone zostaną dni rekrutacyjne, w czasie których wybrana zostanie grupa uczniów - Nie szukamy osób wybitnych, ale zmotywowanych do wzięcia udziału w dodatkowych zajęciach - mówi Lisewska. Informacje o dniach i miejscach rekrutacji wkrótce pojawią się na stronie projektu - www.aktywnyuczen.byd.pl.

Zajęcia poprowadzą wykładowcy z Wyższej Szkoły Gospodarki i nauczyciele wybrani w drodze konkursu. Odbywać się one będą dwa razy w tygodnie po dwie godziny lekcyjne. WSG na realizację tego projektu otrzymała 7 mln złotych z Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Wzorem lat ubiegłych, dodatkowe bezpłatne zajęcia z matematyki i fizyki dla licealistów, zorganizuje także Uniwersytet Kazimierza Wielkiego. Szczegóły nie są jednak jeszcze znane. - Zainteresowani powinni dowiadywać się w październiku - radzi Tomasz Zieliński, rzecznik UKW.

Uniwersytet Technologiczno - Przyrodniczy do dodatkowych lekcji z matematyki dla licealistów podchodzi bardziej sceptycznie. - Kilka lat z rzędu organizowaliśmy już takie zajęcia. Okazało się jednak, że uczniowie, którzy uczestniczyli w naszych wykładach, zamiast po maturze kształcić się w Bydgoszczy, wyjeżdżali na uczelnie do innych miast - tłumaczy dr Zdzisław Mathia z Instytutu Matematyki i Fizyki. - Ostateczna decyzja jednak jeszcze nie zapadła. Wszystko uzgodnimy na początku października - dodał.

Fakultety wystarczą

W większości szkół średnich można zapisać się także na bezpłatne fakultety z matematyki.

- Mamy niemal 100 proc. frekwencję na tych zajęciach dodatkowych. Uczniowie z klasy humanistycznej również w nich uczestniczą - mówi Adrian Sajna, zastępca dyrektora VI Liceum Ogólnokształcącego w Bydgoszczy. - Myślę, że umysły ścisłe nie przejęły się za bardzo zmianami w maturze. Humaniści pewnie mają większego stracha. Na poziomie podstawowym matura jest jednak do zdania dla wszystkich - dodaje.

Tego samego zdania jest dr Zdzisław Mathia z UTP. - Proszę spojrzeć w zakres materiału, jaki obowiązuje na poziomie podstawowym. To naprawdę minimum. Licealiści nie powinni mieć z tym żadnego problemu - twierdzi.

Korepetycje

W tym roku jest wyjątkowo dużo ofert korepetycji z matematyki. Do tej pory najwięcej chętnych było do nauki języka angielskiego. Teraz się to zmienia.

- Ale ceny są wyższe niż w poprzednich latach - opowiada Marta, tegoroczna maturzystka. - Studentowi płaciłam wcześniej 20 zł za godzinę lekcyjną, teraz chce już 25 zł.

Jeszcze droższe są korepetycje udzielane przez nauczycieli. Za godzinę możemy zapłacić 40-60 zł.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
HoracyLLL
W dniu 16.09.2009 o 13:47, urzednik napisał:

Lepiej bylo te 7 mln przeznaczyc dla szkol i na miejscu zorganizowac zajecia, a nie krytykowac, ze w szkolach srednich ucza do bani i na tej bazie kreowac nastepne dochody dla prywatnej firmy jaka jest WSG. Jak szkoly dostalyby pieniadze na fakultety to zrobilby to tak samo dobrze, taniej i dla uczniow wygodniej.To prawda, wyksztalcony uczen pojedzie na prawdziwa uczelnie techniczna, ktora cos na rynku pracy znaczy, czego zycze im z calego serca.Ale jest kasa z UE i trzeba ja na cos wydac. Taka rzeczywistosc.



Ale sie mądrala znalazła! To niech ktos w szkole wygra taki konkurs. Ja bym chciał, żeby w każdej szkole robili takie dodatkowe zajęcia. Tylko nie wiadomo dlaczego tego nie ma?!
a
agata
Zamiast się cieszyć, że w szkołach w regionie i nie tylko będzie realizowany kolejny program "Urzędnik" szuka dziury w całym. Darmowe zajęcia pozalekcyjne przez 3 lata - kiedyś, ja chodziłam do liceum takich możliwości nie było! A szkoda... Najważniejsze jest to, by przydały się one licealistom Bardzo dobrze, że ktoś o nich myśli!
m
monikaer
Żeby była kasa z UE to najpierw jednak trzeba dobry wniosek napisać i pomysł fajny mieć. Skoro WSG dostało $, znaczy się wykazali, a dzieciakom matma się na pewno przyda. Poza tym tłumaczenie, że "uczniowie wyedukowani na korkach na uczelniach tutaj, wyjeżdżają studiować do innych miast", no sorry! Przecież nikt nie jest przywiązany do miejsca, a i cyrografu zobowiązującego do studiowania w konkretnym mieście też nikt nie podpisuje! Poza tym pewnie z tych zajęć będą mogli skorzystać i uczniowie z pobliskich miejscowości gdzie np. dostęp do wykwalifikowanej kadry jest gorszy albo niewielki wybór nauczycieli. Poza tym jak się czasem nauczyciela zmieni, to się może okazać, że inny do np. ucznia z problemami "matematycznymi" jednak może całkiem przyzwoite wyniki osiągać, jak mu się wszystko w inny sposób wytłumaczy itd. Zwłaszcza dla opornych może być to naprawdę duża szansa!
u
urzednik
Lepiej bylo te 7 mln przeznaczyc dla szkol i na miejscu zorganizowac zajecia, a nie krytykowac, ze w szkolach srednich ucza do bani i na tej bazie kreowac nastepne dochody dla prywatnej firmy jaka jest WSG. Jak szkoly dostalyby pieniadze na fakultety to zrobilby to tak samo dobrze, taniej i dla uczniow wygodniej.

To prawda, wyksztalcony uczen pojedzie na prawdziwa uczelnie techniczna, ktora cos na rynku pracy znaczy, czego zycze im z calego serca.

Ale jest kasa z UE i trzeba ja na cos wydac. Taka rzeczywistosc.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska