W tym sezonie zimowym utrzymaniem dróg po raz pierwszy zajmuje się firma spoza Włocławka, Trans-Masz ze Stargardu Szczecińskiego.
Pierwszy, niewielki sprawdzian mamy już za sobą. W nocy z niedzieli na poniedziałek trochę sypnęło śniegiem i rano, szczególnie na wiaduktach, niektórzy kierowcy mieli problem z podjazdem.
- W razie opadów nie wszystkie drogi będą natychmiast odśnieżone - podkreśla Jolanta Wujkowska, rzecznik MZUKiD. - W pierwszej kolejności wykonawca musi zadbać o drogi krajowe i wojewódzkie. Następnie będą odśnieżane pozostałe. Zapewnimy dojazd tam, gdzie znajdują się instytucje publiczne, szkoły, przychodnie, czy ulice po których kursuje komunikacja miejska. Oczyszczać będziemy też obiekty mostowe, drogi, na których znajdują się wzniesienia i po raz pierwszy, na wniosek mieszkańców, ścieżki rowerowe. Częściowo zajmiemy się utrzymywaniem chodników, ale jedynie na obie-ktach mostowych.
Przeczytaj także: Tragedia pod Brodnicą. Pociąg uderzył w auto osobowe!
Włocławek, zgodnie ze standardami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, został podzielony na strefy odśnieżania. W pierwszym może występować gołoledź, czy szadź, a śnieg zalegać przez 1,5 godziny, natomiast błoto pośniegowe przez 2,5, ale wykonawca musi rozpocząć działania w ciągu pół godziny od momentu wystąpienia gołoledzi, czy opadów śniegu. Dotyczy to dróg krajowych, wojewódzkich i powiatowych oraz kładek dla pieszych. Jednak im niższy standard, tym czas reakcji się wydłuża.
Koszt zimowego utrzymania dróg w mieście pochłonie 2,2 mln zł bez względu na czas pracy pojazdów, zużycie solanki i piachu. Może zostać zwiększony jedynie w przypadku zlecenia oczyszczania ulic nie ujętych w zamówieniu.
Pogoda na dzień (1.12.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active