https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje 5-latek, który spadł z quada. Jeździł ze swoim ojcem

nowiny24.pl
fot. sxc.hu
Chłopiec wczoraj po południu jeździł quadem jako pasażer po swoim podwórku. Woził go ojciec. W pewnej chwili quad uderzył w ogrodzenie, przekoziołkował i przygniótł chłopca - podaje portal www.nowiny24.pl

Jak poinformował serwis internetowy KWP w Rzeszowie - do wypadku doszło wczoraj około godziny 17 we wsi Opaka w powiecie lubaczowskim. Jak wstępnie ustalili policjanci, 27-letni mężczyzna jeździł quadem po swoim podwórzu. Na siedzisku przed sobą posadził swojego 5-letniego syna.

W pewnej chwili, cofając, gwałtownie przyspieszył i wjechał tyłem w płot. Maszyna przejechała uginające się pod jej ciężarem ogrodzenie, przekoziołkowała i spadła na ziemię kołami do góry. Ojciec zdołał uskoczyć, syn został przygnieciony.

Trafił do szpitala w Rzeszowie, był ciężko ranny. Zmarł mimo wysiłków lekarzy. Kierujący quadem mężczyzna był trzeźwy.

Źródło: 5-letni chłopiec zginął przygnieciony quadem. Woził go ojciec

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan III
quady są wyłącznie dla bardzo mądrych...nie dla idiotów jak ten niby - ojciec !...a idiotów u nas nie brakuje
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska